Janusz Niedźwiedź, trener Widzewa: Pod kątem budowania czy rozwijania gry, do trzydziestego metra wyglądało to dobrze

Jan Hofman
Jan Hofman
W pierwszym meczu kontrolnym przed startem ekstraklasy, piłkarze Widzewa przegrali z pierwszoligową Odrą Opole 0:2. Oto co po tym spotkaniu powiedział trener łódzkiej drużyny.

Janusz Niedźwiedź, trener piłkarzy Widzewa: - Było widać, że to pierwsze spotkanie oraz to, jaką kadrą dysponowaliśmy. Zmieniliśmy ustawienie, chcieliśmy zagrać czwórką w obronie. Było wiele zmiennych, jednak, pod kątem budowania czy rozwijania gry, do trzydziestego metra wyglądało to dobrze. Niestety, szczególnie w pierwszej połowie i przez część drugiej nie stwarzaliśmy sytuacji. Odra jest znana z tego, że broni się głęboko, a my nie byliśmy w stanie przedrzeć się przez tę formację. Później, w ostatnich kilkunastu minutach, wykreowaliśmy kilka dobrych okazji do zdobycia bramki i powinniśmy chociaż jedną zapisać na swoim koncie. Niestety, zabrakło jakości w wykończeniu i ludzi, którzy mogliby w odpowiednim momencie zrobić różnicę.

Pierwszy gol dla Odry był kuriozalny, ale takie rzeczy zdarzają się w piłce. Reakcja zespołu była dobra, nikt nie spuścił głowy, każdy pracował, walczył i wrócił do swojego grania. Dzisiaj było widoczne to, że brakowało nam konkretów. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie dołączą do nas zawodnicy, z których nie mogliśmy dzisiaj skorzystać, a także nowi piłkarze. Musimy wzmacniać tę drużynę.

Antoni Klimek dołączył do nas trochę później, nie miał pełnego mikrocyklu, więc nie chcieliśmy go obciążać pełnym meczem. Tak samo było w przypadku Luisa Silvy. Portugalczyk miał kilka dobrych momentów, parę razy pokazał swoje umiejętności. Jeżeli chodzi o bramkarzy, to w drugiej połowie Jakub Szymański nie miał zbyt wiele roboty poza jednym kontratakiem. Przed przerwą Odra też nie miała wielu sytuacji, najgroźniejszą my jej sprezentowaliśmy.

Bartek Pawłowski wyjechał na leczenie, to jest sytuacja związana jeszcze z poprzednim sezonem. Chcieliśmy, żeby teraz to wszystko skumulował, żeby od poniedziałku wznowić treningi. Jordi Sanchez też do nas wróci w poniedziałek i zobaczymy, czy będzie trenował, czy stanie się to dopiero na obozie. Julek Letniowski również dostał wolne. Czekamy na pewne decyzje i zobaczymy, jak to się potoczy w najbliższych dniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Janusz Niedźwiedź, trener Widzewa: Pod kątem budowania czy rozwijania gry, do trzydziestego metra wyglądało to dobrze - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24