Jevtić trafił do Poznania latem na zasadzie rocznego wypożyczenia z FC Basel, jego klub jednak zastrzegł sobie możliwość powrotu zawodnika zimą. Kilka dni temu pojawiła się informacja, że Szwajcarzy nie skorzystają z tej opcji i Jevtić zostanie w Lechu przynajmniej do końca roku.
Jako że po tym czasie wygasa jego umowa z klubem z Bazylei i byłby wolnym zawodnikiem, Lech złożył mu propozycję podpisania nowej, 3,5-letniej umowy. Jevtić zaakceptował zaproponowane warunki i związał się z wicemistrzem Polski umową do końca sezonu 2017/18.
To bardzo dobra informacja dla kibiców Lecha, gdyż Jevtić jesienią udowodnił, że drzemie w nim ogromny potencjał.
Runda jesienna była dla Szwajcara niezwykle udana. Zawodnik "Kolejorza" zagrał bowiem w 24 spotkaniach, podczas których zaliczył cztery trafienia oraz dwukrotnie asystował. Jevtić szybko trafił w gust szkoleniowca poznańskiej ekipy, który wielokrotnie próbował namówić swojego podopiecznego do pozostania przy Bułgarskiej.
- Nie ukrywam, że obawialiśmy się o przyszłość Darko w Lechu Poznań. Jesienią zrobił na nas bardzo dobre wrażenie i bardzo chcieliśmy go zatrzymać. Udało nam się osiągnąć porozumienie z FC Basel i możemy już spać spokojnie. Chyba możemy powiedzieć, że co na przełomie listopada i grudnia wydawało się niemożliwe, stało się możliwe i to nasz wielki sukces - skomentował wiceprezes Lecha Poznań.
- Oczywiście nie oznacza to, że nie prowadzimy zaawansowanych rozmów z innymi zawodnikami. Ich finalizacja jest zależna od wielu czynników, a sytuacja bardzo dynamiczna. Kilka dni temu musieliśmy zrezygnować z zakontraktowania zawodnika, bo złapał kontuzję i wróci do zdrowia dopiero wiosną. Działamy dalej - dodał wiceprezes Rutkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
