Kaczmarek: Żyjemy w kraju piłkarskich paradoksów

Janusz Woźniak / Dziennik Bałtycki
Lechia Gdańsk 20 sierpnia miała zainaugurować sezon meczem z Polonią Warszawa. - Żyjemy w kraju piłkarskich paradoksów. To całe zamieszanie (z Polonią i KP Katowice), a dotyczy miejsc w kilku ligach, przynosi wstyd polskiej piłce - mówi Bogusław Kaczmarek, trener Lechii.

Na miesiąc przed premierą sezonu w ekstraklasie wygraliście 3:1 ze Stomilem. Ponad trzy tysiące kibiców miało powody do zadowolenia. Pan też był zadowolony z gry swoich podopiecznych?
Cieszę się, że na ten mecz przyszło tylu kibiców, że ciepło przyjęli drużynę, nowych piłkarzy i mnie osobiście. Każda wygrana cieszy, ale nie obrażając nikogo, to naszym sportowym celem nie jest wygrywanie z Chrobrym, Zniczem czy Stomilem. Gra w sparingach jest drogą do wypracowania formy, taktyki, zgrania zespołu. Zwycięstwa będą się liczyły w lidze, a rywale będą wówczas znacznie silniejsi. Natomiast wracając do meczu ze Stomilem, to w naszej grze wiele było niedoróbek, denerwującej niedokładności. Mamy nad czym w najbliższych tygodniach pracować.

Najładniejszą akcję bramkową rozegrali najmłodsi w Pana zespole: Kostrzewa i Kacprzycki.
I to rzeczywiście cieszy. W lidze grę trzeba będzie oprzeć na tych najbardziej doświadczonych zawodnikach. Po to przyszli do nas Rasiak, Bieniuk czy Andreu. Ale przyszłością Lechii muszą być jej wychowankowie. Niektórzy szansę gry dostaną już teraz, niektórzy w niedalekiej przyszłości. Od poniedziałku będzie trenować z nami grupa kilku młodych zawodników, którzy zdobyli dla Lechii tytuł mistrzów Polski juniorów młodszych.

Na co będzie Pan zwracał uwagę w tym ostatnim okresie treningów przed ligową premierą?
Zacznę od tego, że na niedawnym zgrupowaniu we Wronkach pracowaliśmy nawet po 5-6 godzin dziennie. Zawodnicy mają prawo być zmęczeni. Za nami więcej okresów pracy niż wypoczynku. Teraz będzie już inaczej. Będziemy szukali świeżości, jakości i płynności w grze. Po prostu przyjdzie czas na lepszą grę.

Ma Pan już ustalony kształt wyjściowej "jedenastki" na pierwszy mecz?
Nie, na to jeszcze za wcześnie. Jest walka o miejsce w podstawowym składzie. Przed nami cztery mikrocykle treningowe, kolejne sparingi. To po nich ten podstawowy skład się wykrystalizuje.

Tylko nie wiadomo, z kim zagracie 20 sierpnia w Gdańsku.
Żyjemy w kraju piłkarskich paradoksów. To całe zamieszanie, a dotyczy miejsc w kilku ligach, przynosi wstyd polskiej piłce. My w Lechii nie mamy na to wpływu. Po prostu 20 sierpnia musimy być jak najlepiej przygotowani do nowego sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24