Kamiński w Legii? "Nigdy nie należy mówić nigdy"

Maciej Lehmann/Głos Wielkopolski
Marcin Kamiński mógłby odejść do Legii?
Marcin Kamiński mógłby odejść do Legii? Grzegorz Dembiński
Legia szykuje wielką ofensywę transferową - donoszą warszawskie media. Wśród graczy, których chciałby pozyskać klub z Łazienkowskiej, są dwaj piłkarze Lecha - Marcin Kamiński oraz Barry Douglas, którym w czerwcu kończą się kontrakty z poznańskim klubem. Kolejorz co prawda zakomunikował, że już prowadzi z nimi rozmowy o przedłużeniu umów, ale teoretycznie już dzisiaj mogliby związać się z innymi klubami.

Marcin Kamiński zimą do Legii raczej nie odejdzie. Aby do transferu doszło, Lech musiałby się na to zgodzić. Poza tym „Kamykowi”, który ma pewne miejsce w wyjściowej jedenastce, bardzo zależy na dobrej grze wiosną i zwróceniu na siebie uwagi selekcjonera reprezentacji Adama Nawałki.

Choć jego szanse na dołączenie do kadry na Euro we Francji nie są wielkie, 23-letni obrońca wierzy, że nie wszystko jest jeszcze stracone. Musi jednak grać na wysokim poziomie, a zmiana klubu niekoniecznie byłaby dobra w tej sytuacji. Kamiński deklarował też, że jest gotowy do wyjazdu za granicę, więc w jego przypadku Legia może być tylko opcją, gdyby latem nie pojawiła się oferta z lepszego klubu. Potwierdził to zresztą sam piłkarz.

- Rozmowy z Lechem cały czas się toczą. Klub zna moje oczekiwania, teraz czekam na odpowiedź. Nie zawracam tym sobie jednak przesadnie głowy. Bardzo spokojnie podchodzę do tych negocjacji. Teraz najważniejsze jest dla mnie jak najlepsze przygotowanie się do rundy wiosennej - powiedział nam Marcin Kamiński.

O tym, że zainteresowana jest nim Legia, jak twierdzi, dowiedział się od znajomych. - Nagle zaczęły przychodzić do mnie SMS-y z zapytaniami, czy jestem już dogadany z Legią i czy odchodzę. Byłem tym zaskoczony, bo prawdę mówiąc nie wiedziałem, co się dzieje. Dopiero, gdy przeczytałem w inernecie informacje dotyczące swojej osoby, uświadomiłem sobie skąd to całe zamieszanie - przyznał Marcin Kamiński.

Czy lechita wyobraża siebie w Legii i czy możliwy jest dla niego podobny scenariusz jak w przypadku Hamalainena?

- Nie chcę komentować jego decyzji i nie będę oceniać Kaspra. W tej chwili priorytetem jest dla mnie nowy kontrakt z Lechem. Z Legii ofert nie miałem. Kiedyś już zadano mi to pytanie, odpowiedziałem wówczas, że nigdy nie należy mówić nigdy. Nie będę tego zmieniał - stwierdził Kamiński.

W Lechu i to na dłużej na pewno pozostanie natomiast Jasmin Burić. Wczoraj bramkarz podpisał nowy, 3,5- letni kontrakt.

- Od początku byłem zdecydowany, żeby zostać w Lechu. Szybko się porozumieliśmy i ustaliliśmy warunki. Nie chciałem transferu. Jestem zadowolony z życia tutaj, dobrze poznałem już miasto i klub - powiedział Bośniak, który stara się też o polskie obywatelstwo.

Głos Wielkopolski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24