Kasperczak: Musimy wygrać w Warszawie!

Szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" dla oficjalnego klubowego serwisu internetowego w następujący sposób tłumaczy, dlaczego wczorajsze zajęcia wyglądały w taki sposób: - Mieliśmy dosyć intensywny tydzień, więc tym razem mieliśmy ćwiczenia siłowe i rozciągające.

Nie zmieniła się sytuacja kadrowa w Wiśle przed najważniejszym meczem w sezonie. Jeśli nic nie wydarzy się na dzisiejszym przedpołudnowym treningu, to Kasperczak będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników z pola. Wykluczony z gry jest tylko bramkarz Mariusz Pawełek, ale już od kilku dni wiadomo, że nie zobaczymy go w akcji w tym sezonie.

Tak jak zapowiadano w środę, wczoraj do zajęć wrócił natomiast Piotr Brożek. Z jego kontuzjowanym niedawno kolanem wszystko jest w porządku. "Pietia" ma natomiast małe problemy z paznokciem, który wrasta mu w skórę. Piłkarz zapewnia jednak, że nie jest to uraz, który przeszkodziłby mu w grze przeciwko Legii.

Wszystko wskazuje na to, że jutro do podstawowego składu wróci Tomas Jirsak, którego zabrakło w meczu z Koroną Kielce. Czech pauzował za kartki, lecz teraz będzie do dyspozycji trenera Kasperczaka. Biorąc pod uwagę fakt, że Jirsak dobrze spisywał się ostatnio w środku pola w meczach, w których grał, można się spodziewać jego występu przeciwko Legii.

Przy ul. Reymonta wszyscy zresztą bardzo dobrze pamiętają kapitalną asystę czeskiego pomocnika w poprzednim meczu obu drużyn przy ul. Łazienkowskiej. Jeśli zagra Jirsak, pozostaje pytanie, czy na ławkę powędruje Junior Diaz, czy też trener Henryk Kasperczak znajdzie dla piłkarza z Kostaryki miejsce na boku pomocy lub obrony.

Szkoleniowiec Wisły doskonale zdaje sobie sprawę z wagi jutrzejszego spotkania: - Jesteśmy świadomi, że nie mamy innej możliwości jak zwycięstwo w Warszawie - mówi Kasperczak.