Kolejny Real, kolejna "manita"

Piotr Szymański
Prostopadłe piłki zagrywane przez Xaviego i geniusz Messiego pod bramką przeciwnika sprawiły, że dobrze grający Real Betis Sevilla opuścił Camp Nou z bagażem pięciu goli. Losy rywalizacji w tym dwumeczu są już przesądzone.

W całym spotkanie goście z Andaluzji stworzyli mnóstwo sytuacji strzeleckich, których nie byli w stanie wykorzystać. Na drodze do siatki stawał Pinto lub... konstrukcja bramki. Problemów ze skutecznością nie mieli natomiast podopieczni Guardioli. Odważnie ustawiony w defensywie Betis co i rusz rozrywał inteligentnymi podaniami Xavi, a zawodnicy Barcelony kilkukrotnie stawali w tym meczu oko w oko z bramkarzem.

Bramka dla Dumy Katalonii była kwestią czasu. Pierwsza z nich zdobyta tuż przed przerwą okazała się decydująca dla losów spotkania. Do tego momentu przyjezdni grali z Barcą jak równy z równym.

Leo Messi potwierdził, że jest najlepszy na świecie, co udokumentował hat-trickiem. Po jednym golu dołożyli Pedro i Keita. Po pierwszym meczu między tymi zespołami z pełnym przekonaniem można stwierdzić, że to Barcelona awansuje (awansowała) do półfinału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24