Kontrowersje meczu Urugwaj - Anglia: Spalonego nie było, Velasco Carballo powinien częściej sięgać po kartki

9. minuta - zagranie ręką Godina przed polem karnym i żółta kartka

Podręcznikowa kartka. Godin umyślnym zagraniem ręką przerywa groźną akcję Anglików, w związku z czym musiał zostać napomniany przez sędziego.

29. minuta - faul Godina na Sturridge'u

Najpoważniejsza kontrowersja w tym spotkaniu. Mający już za poprzednie zagranie żółtą kartkę na koncie Godin nie dość, że taktycznie fauluje rywala, to jeszcze dość ostro pracując przedramieniem w okolicach jego twarzy. Wydaje się, że sędzia powinien pokazać Urugwajczykowi drugą żółtą kartkę, ale okolicznością łagodzącą dla niego jest to, że bardzo wysoko zawieszoną poprzeczkę utrzymał do końca spotkania.

56. minuta - starcie Welbecka z Muslerą

Kolejna sytuacja, która nadawała się na pokazanie żółtej kartki. Muslera wyraźnie w polu karnym uprzedził Welbecka, skutecznie interweniując i łapiąc piłkę, ale mimo to został trafiony wyprostowaną nogą przez atakującego napastnika. Całe szczęście, że bramkarzowi Galatasaray nic się nie stało, ale napomnienie dla zawodnika Manchesteru absolutnie się należało.

57. minuta - faul Bainesa na Caceresie

Jeśli ktoś zagraniem wyprostowaną nogą trafia rywala na takiej wysokości, jak zrobił to Baines w stosunku do Caceresa, to musi zostać ukarany żółtą kartką. Po prostu musi, a w przypadku Velasco Carballo tego zabrakło.

61. minuta - symulka Sterlinga w polu karnym Urugwaju

Po ładnej akcji indywidualnej prawym skrzydłem i przypadkowym (w związku z czym nie powinno się przerywać gry) uderzeniu kolanem interweniującego Pereiry, młodziutki skrzydłowy reprezentacji Anglii niepotrzebnie próbował w starciu z urugwajskim obrońcą nabrać sędziego na rzut karny. Jego symulka jest oczywista i może się cieszyć, że nie obejrzał za tę próbę oszustwa żółtej kartki

69. minuta - faul Gerrarda na Rodriguezie i żółta kartka

W przypadku bardzo brzydkiego ataku sfrustrowanego kapitana reprezentacji Anglii na nogi Cristiana Rodrigueza, sędzia Velasco Carballo nie mógł być już pobłażliwy i pokazał pierwszą w tym meczu żółtą kartkę za faul na rywalu.

85. minuta - druga bramka Luisa Suareza

Gdyby po wybiciu Muslery to Cavani zgrał piłkę głową do Suareza, sędzia powinien by był przerwać grę z powodu metrowego ofsajdu gwiazdy Liverpoolu. Jednakże to klubowy kolega Suareza, Steven Gerrard, przedłużył to podanie, w związku z czym nie ma mowy o spalonym. Dobra decyzja trójki sędziowskiej.

Podsumowanie:

Nie da się ukryć, że Carlos Velasco Carballo mógł lepiej poprowadzić ten mecz, ale poza nadmierną pobłażliwości ciężko znaleźć jakieś błędy Hiszpana, który poprzeczkę tolerancji dla zawodników zawiesił trochę za wysoko. Utrzymał ją jednak od pierwszego do ostatniego gwizdka, więc nie można powiedzieć, że sędziował niesprawiedliwie. Można się jednak zastanawiać, co by było, gdyby jeszcze w pierwszej połowie wyrzucił z boiska Diego Godina, do czego były podstawy.

Nasza ocena: 6/10