- Najważniejsza zmiana, jaka musi zajść, to żebyśmy wreszcie zaczęli wygrywać mecze. Z Lechią znowu nam się to nie udało, to dla nas kolejna smutna kolejka, pozostaje nam tylko dalej pracować i wierzyć, że już w najbliższej kolejce wreszcie coś ruszy w naszej grze - przekonywał zaraz po meczu Pedro Tiba, pomocnik Lecha Poznań.
Portugalczyk zagrał przeciętnie, jako rozgrywający nie potrafił wykreować żadnej sytuacji strzeleckiej swoim kolegom z ofensywy. Tak mizerna gra sprawiła, że na Bułgarską przyszło zaledwie 8 tys. fanów.
CZYTAJ: Trenerem Lecha będzie Ukrainiec? Ma duże doświadczenie
- Musimy przeprosić kibiców, że nie spełniamy ich oczekiwań. Oczywiście, ten klub to kibice, dlatego też należą im się przeprosiny. Mogę obiecać, że będziemy starali się odmienić naszą grę - dodał portugalski pomocnik.
Na mniej załamanego wyglądał za to Dimitrios Goutas, który powiedział, że lechici mieli przewagę, lecz to przeciwnik był bardziej skuteczny...
SPRAWDŹ: Lech Poznań: Ile zarabiają piłkarze Kolejorza?
- Musimy teraz podnieść głowy do góry i pracować nad tym, by robić postępy. W meczu z Lechią nie potrafiliśmy wykorzystać naszej przewagi, z kolei rywal był skuteczny do bólu - stwierdził obrońca Kolejorza.
ZOBACZ: Wokół Bułgarskiej: Adam Nawałka przyjdzie na ratunek Kolejorzowi?
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?