Lechia Zielona Góra zgarnęła pierwsze zwycięstwo tej wiosny

Paweł Górski
Paweł Górski
Piłkarze Lechii cieszyli się z pierwszego ligowego zwycięstwa w 2024 roku
Piłkarze Lechii cieszyli się z pierwszego ligowego zwycięstwa w 2024 roku Paweł Górski
To nie był idealny mecz w wykonaniu Lechii Zielona Góra, ale najważniejsze są trzy punkty. Piłkarze z Grodu Bachusa zdobyli je w starciu z Karkonoszami Jelenia Góra, które pokonali 2:1.

Zielonogórzanie już w pierwszych minutach narzucili rywalowi swój styl gry. Mieli przy tym dużo dogodnych sytuacji, jak ta z 10 minuty, kiedy po strzale z niewielkiej odległości autorstwa Przemysława Mycana piłkę z linii bramkowej wybił obrońca gości, Paweł Niemienionek.

W końcu starania podopiecznych trenera Andrzeja Sawickiego przyniosły skutek w 20 minucie, kiedy Rafał Dzidek dostał piłkę w polu karnym rywala, obrócił się z nią, zwodząc obrońców i zaskoczył bramkarza skutecznym uderzeniem na dalszy słupek. Lechistom nie było jednak dane długo cieszyć się z prowadzenia, gdyż już kilkadziesiąt sekund później do błyskawicznego wyrównania doprowadził Maciej Pałaszewski.

Zielonogórzanie nie mieli jednak zamiaru zadowolić się remisem i szukali sposobu, aby ponownie objąć prowadzenie. Sztuka ta udała się w doliczonym czasie pierwszej połowy. Wówczas Tomasz Matuszewski udanie zamknął jedną z licznych tego dnia wrzutek Sebastiana Górskiego z lewego skrzydła. Dzięki temu Lechia schodziła do szatni z wynikiem 2:1.

Po przerwie gospodarze już tak nie dominowali na murawie, a coraz wyraźniej do głosu dochodzili goście. Na domiar złego w 59 minucie arbiter dopatrzył się faulu Gibiego Embalo we własnym polu karnym i wskazał na „wapno”. Na szczęście dla zielonogórzan kapitalną interwencją przy rzucie karnym popisał się Jakub Bursztyn, dzięki któremu utrzymał się wynik 2:1.

Im bliżej było końca spotkania tym Lechia miała więcej szans na zdobycie trzeciego gola i niejako zamknięcie meczu. Żadna z okazji nie była jednak skuteczna. Warto również nadmienić, że zielonogórzanie w meczu z Karkonoszami wręcz hurtowo zbierali żółte kartki. W doliczonym czasie gry pojawiła się również czerwona, bo Rafał Figiel w odstępie kilku minut został dwukrotnie napomniany przez sędziego. Niemniej nie wpłynęło to na końcowe rozstrzygnięcie i Lechia mogła się cieszyć z pierwszego ligowego zwycięstwa w tym roku.

Lechia Zielona Góra – Karkonosze Jelenia Góra 2:1 (2:1)

  • Bramki: Dzidek (20), Matuszewski (45+3) – Pałaszewski (21).
  • Lechia: Bursztyn – Embalo (od 77 min Iwanowicz), Sylwestrzak, Kurowski – Górski (od 58 min Shelkovenko), Figiel, Strzelecki (od 77 min Rzeźnik), Dzidek (od 77 min Bambecki) – Surożyński (od 64 min Kołodenny), Matuszewski, Mycan.
  • Karkonosze: Fościak – Firmanty (od 75 min Milewski), Pojasek, Radziemski, Niemienionek, Ratajski (od 75 min Klimek), Maciejewski, Jaros, Dudek, Pałaszewski, Kocot.
  • Żółte kartki: Strzelecki, Embalo, Bursztyn, Shelkovenko, Sylwestrzak, Figiel (dwie), Rzeźnik – Niemienionek, Pałaszewski.
  • Czerwona kartka: Figiel (za dwie żółte).

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2024

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Lechia Zielona Góra zgarnęła pierwsze zwycięstwo tej wiosny - Gazeta Lubuska

Wróć na gol24.pl Gol 24