Stoiczkow z uśmiechem na ustach i bronią w ręku zapozował do paru fotografii uwieczniających myśliwskie zdobycze. Obrońcy praw zwierząt określili jego czyny mianem "barbarzyńskich".
Suchej nitki nie pozostawiają na nim również internauci. Nie mogą zrozumieć, dlaczego postanowił upolować bezbronne zwierzęta i czemu jeszcze się tym faktem pochwalił. Na portalach społecznościowych piszą, że z "bohatera piłkarskiego stał się kompletnym zerem", gdyż "zechciał zabijać dla przyjemności".
Jako piłkarz Stoiczkow przez lata był związany z FC Barceloną. Wystąpił dla niej w 175 meczach i zdobył 83 bramki. W 1994 roku otrzymał Złotą Piłkę. W tym samym roku został królem strzelców Mundialu, na którym z reprezentacją Bułgarii (83 mecze, 37 goli) zajął czwarte miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?