Lenczyk wraca do Bechatowa. Nowak strzeli na złość?

Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki
Dawid Nowak znalazł się po raz pierwszy od dłuższego czasu w meczowej osiemnastce GKS Bełchatów na spotkanie ze Śląskiem Wrocław. To znakomita wiadomość dla trenera Kamila Kieresia, bo Nowak lubi strzelać gole zespołom, które myślą lub myślały o jego zatrudnieniu.

GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław - relacja NA ŻYWO od 13.30 w Ekstraklasa.net!

Właściciel Polonii Warszawa Józef Wojciechowski na dźwięk nazwiska Nowak pewnie dostaje drgawek, bo nie dość, że napastnik GKS był jednym z nielicznych, którzy odrzucili jego miliony, to jeszcze regularnie strzela jego drużynie gole. Z kolei w ubiegłym sezonie Nowak trafił do bramki Widzewa, a jeszcze kilka miesięcy wcześniej mówiło się, że łodzianie chętnie pozyskaliby bełchatowskiego napastnika.

A gdzie miał przenieść się w tym roku Nowak? Do Śląska Wrocław. Był moment, że piłkarz był praktycznie dogadany z nowym pracodawcą, a wrocławscy działacze przyjeżdżali do Bełchatowa, by domówić kwotę, za którą będą mogli kupić Nowaka i Mateusza Cetnarskiego. Ostatecznie, ku zaskoczeniu wszystkich, Nowak w ostatniej chwili się wycofał i do Śląska przeniósł się tylko Cetnarski. A spotkał tam swojego byłego trenera Oresta Lenczyka i dawnego kolegę z drużyny Dariusza Pietrasiaka.

Z dwójki byłych graczy GKS pewnie zagra tylko Pietrasiak, który w drugiej linii powinien zastąpić Dariusza Sztylkę. Pietrasiak miał ostatnio trochę kłopotów osobistych, bo został zatrzymany przez policję, gdy spowodował kolizję drogową prowadząc samochód pod wpływem alkoholu. Śląsk nie zdecydował się na dyscyplinarne rozwiązanie kontraktu, a jedynie ukarał swojego piłkarza dotkliwą grzywną.

Z pewnością ze wszystkich eksbełchatowian najlepiej przywitany przez kibiców będzie trener Lenczyk, który wśród fanów GKS cieszy się znakomitą opinią. Wszystko dzięki sezonowi 2006/2007, gdy bełchatowska drużyna pod wodzą Lenczyka zajęła drugie miejsce w ekstraklasie. Ale w Bełchatowie nie brakuje też takich, którzy nie chwalą Lenczyka za wicemistrzostwo, a ganią za przegranie mistrzostwa. Jeszcze na kilka kolejek przed końcem sezonu przewaga GKS nad Zagłębiem Lubin była na tyle pokaźna, że bełchatowianie byli jedną nogą na najwyższym stopniu podium. A jednak zajęli drugie miejsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24