Ligowy debiut Góralczyka na remis

Piotr Szymański
W pierwszym spotkaniu tej wiosny przy Olimpijskiej w Bytomiu, miejscowa Polonia zremisowała 1:1 z GKS-em Bełchatów. Gospodarzy wyprowadził na prowadzenie Łukasz Tymiński w 52. minucie, a kwadrans później wyrównał Dawid Nowak.

Po pierwszych minutach z niewielką przewagą bełchatowian, coraz więcej animuszu zaczynają nabierać piłkarze Roberta Góralczyka. Przebudzili się również kibice gospodarzy i rozpoczęli doping dla swoich piłkarzy. Wcześniej na stadionie Polonii słychać było przede wszystkim sporą grupę fanów GKS-u.

Mecz od pierwszych minut toczony jest w szybkim tempie. Akcje co rusz przenoszą się spod jednej pod drugą bramkę. Na pewno może to podobać się zgromadzonym przy zimowej aurze kibicom.

Gra regularnie przenosi się z jednaj na drugą połowę, jednak cały czas bez konkretnych sytuacji bramkowych. Większość zagrań w pole karne zarówno GKS, jak i Polonii kończy się przechwytem obrońców, bądź piłka ląduję w rękach bramkarza. Do przerwy bramek nie oglądaliśmy.

W 53. minucie obsłużony doskonale przez Radzewicza zagraniem w pole karne, Tymiński bez problemu pokonał bramkarza gości. Polonia na prowadzeniu!

GKS nie dość, że przegrywa, to jeszcze będzie musiał resztę meczu grać w osłabieniu. Drugą żółta, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał w 64. minucie Bocian.

Jednak cztery minuty później goście po rzucie rożnym doprowadzili do wyrównania. Do piłki w polu karnym doszedł niepilnowany Buzała, który zgrał ją do Nowaka, a ten bez problemów pokonał Kiełpina.

Więcej bramek w spotkaniu już nie padło i na inaugurację rundy wiosennej Polonia i GKS zainkasowały po punkcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24