Ligowy debiut Góralczyka

27-letni pomocnik w zimie zmienił klub i postanowił przenieść się ze Śląska do Bełchatowa i po raz pierwszy po zmianie barw zawita na stadion na którym grał przez ostatni czas.

Pierwotnie spotkanie miało zostać rozegrane jeszcze w grudniu ubiegłego roku, ale z powodu nadejścia zimy cała kolejka została przeniesiona na luty. Choć obecnie w niektórych częściach kraju nie jest najlepiej z pogodą, to wydaje się, że mecz w Bytomiu powinien się odbyć. Dla gospodarzy pogoda to nie jest wielki problem, bo jak powiedział trener Góralczyk: - Warunki atmosferyczne będą takie same dla obydwu drużyn. Od jakiegoś czasu trenujemy w takiej temperaturze, więc mróz nie jest nowością dla moich zawodników. Wiadomo, że niska temperatura zawsze nie pomaga w wysiłku fizycznym, ale jak na tą porę roku mamy dobrze przygotowaną płytę i nie traktuję tego jako przeszkody do zwycięstwa.

W pierwszym spotkaniu tych drużyn w tym sezonie Bełchatów pokonał gości ze Śląska 2:0 po bramkach Fonfary i Kuświka. Jak będzie tym razem przekonamy się w sobotnie popołudnie. Wiadomo, że ewentualne zwycięstwo gospodarzy zmniejszy różnicę między zespołami do 3 punków.

Gospodarze to zespół walczący o utrzymanie się w Ekstraklasie. W przerwie zimowej doszło do kilku kadrowych zmian w zespole – dołączyli m.in. Przemysław Trytko i Krzysztof Król. Spotkanie z Bełchatowem będzie debiutem w roli pierwszego trenera bytomian. - Nie odczuwam presji przed tym meczem. Być może moje samopoczucie ulegnie zmianie w kilku najbliższych godzinach, jednak na razie jestem spokojny - twierdzi Góralczyk.

W drużynie Bełchatowa natomiast najpoważniejszym ubytkiem jest odejście do Warszawy pomocnika Janusza Gola.

Mecz prowadzi sędzia z Warszawy, Marcin Borski. Ten arbiter w obecnym sezonie nie sędziował spotkań Polonii Bytom, natomiast był rozjemcą jednego meczy GKS-u – 26 września z Wisłą Kraków.

Relacja NA ŻYWO od 14:45 w Ekstraklasa.net! - PRZEJDŹ DO RELACJI