ŁKS ma na oku zastępcę dla Ramireza. Jutro ostatni sparing łodzian w Turcji

R. Piotrowski
Gdzie zagra Dani Ramirez w rundzie wiosennej? [Fot. Krzysztof Szymczak]
Wkrótce wyjaśni się, czy Dani Ramirez pozostanie w ŁKS. Wygląda na to, że jeśli Hiszpan opuści zespół beniaminka ekstraklasy, łódzki klub błyskawicznie znajdzie zastępstwo dla swojego dotychczasowego lidera.

Nie sposób nie zauważyć, że w dwóch ostatnich meczach sparingowych łodzian (remis 3:3 z ukraińską Worskła Połtawa i zwycięstwo 3:0 nad serbskim FK Napredak Kruševac) trener Kazimierz Moskal nie dał pograć Danielowi Ramirezowi. Najlepszy piłkarz ŁKS rundy jesiennej przebywał na boisku niespełna 45 minut (prawie pół godziny w pierwszym z wymienionych spotkań i zaledwie szesnaście minut w drugim), czyli znacznie mniej od chociażby Ricardo Guimy i Jose Pirulo, ba, mniej nawet od młodzieżowców Adama Ratajczyka i Przemysława Sajdaka.

Co z tego wynika, odgadnąć nietrudno, choć Hiszpan ze względu na liczbę żółtych kartek nie zagra w pierwszym wiosennym spotkaniu i tym faktem też dałoby się od biedy wytłumaczyć decyzję szkoleniowca.

Kto zastąpi Ramireza

Do myślenia daje jednak i to, że na publikowanych w sieci przez łódzki klub materiałach wideo z Side (a tych jest całe mnóstwo) Ramireza niemal nie widujemy (bohaterami takich materiałów byli już wszyscy obcokrajowcy, wyjąwszy z tego właśnie tego jednego Hiszpana). Sprawę można by oczywiście zbagatelizować (bo i nie brzmi poważnie), gdyby nie to, że ŁKS to przecież od kilku lat bardzo świadomy klub, świadomie kreujący swój wizerunek i świadomie prowadzący marketing, w tym w przestrzeni internetowej, więc bez ważnego powodu raczej nie zrezygnowałby z pokazywania kibicom swojego najlepszego piłkarza.

I nie, nie twierdzimy bynajmniej, że sprawa jest przesądzona (ponoć w grze pozostał teraz tylko Lech Poznań). Wiemy natomiast, że prezes Tomasz Salski liczy się z możliwością odejścia swojego kluczowego zawodnika, co zresztą miał potwierdzić w rozmowie z Mariuszem Bielskim z portalu 2x45.info, bo to jemu - jak wyjawił dziennikarz na Twitterze - zdradził, że w przypadku odejścia Ramireza, łódzki klub ma na oku nowego piłkarza, którego pierwotnie zamierzał sprowadzić dopiero latem 2020 roku, a który zdaniem szefa ŁKS może sprawić, że drużyna nie ucierpi z powodu straty dotychczasowego lidera.

Na temat przyszłości Ramireza wypowiedział się także Maciej Iwański z TVP Sport.

A może Pirulo...

Wejść w buty Hiszpana bardzo trudno byłoby większości spośród zawodników polskiej ekstraklasy, wliczając w to nawet asów Legii, Pogoni i Cracovii. Trener Kazimierz Moskal zapewne bierze pod uwagę wariant taktyczny bez Ramireza, a wydaje się, że spośród graczy, którymi szkoleniowiec beniaminka dysponuje obecnie, najlepszym kandydatem na zmiennika asa ŁKS jest Jose Pirulo, tym bardziej że w Side ten ostatni spisuje się przyzwoicie – asystuje, zdobywa ładne bramki.

Sprowadzony przed sezonem do ŁKS zawodnik jesienią rozegrał w sumie 21 meczów (12 spotkań rozpoczął w wyjściowej jedenastce) i zdobył jedną bramkę (w pucharowym meczu z Górnikiem Zabrze). Proces aklimatyzacji należy uznać za zakończony, więc teraz należałoby dać coś ekstra zespołowi, który w przypadku odejścia Daniela Ramireza będzie potrzebował asyst i goli jego rodaka.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że moje statystyki jesienią nie były imponujące, lecz wierzę, że wykonywana teraz praca przełoży się na to, że wiosną zdołam bardziej pomóc zespołowi i tym samym dam kibicom więcej powodów do radości – powiedział piłkarz w rozmowie z rzecznikiem prasowym ŁKS, Bartoszem Królem, zapewniając przy okazji, że wraz z kolegami nie traci w Side czasu.

- Cały czas ciężko pracujemy, aby od początku rozgrywek być w dobrej dyspozycji, bo doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, z kim rozpoczniemy rundę [mecz z Legią w Warszawie – przyp. red.] i jak bardzo potrzebujemy punktów – zapewnił Jose Pirulo, który we wtorkowym meczu z FK Napredak Kruševac, tak jak w poprzednim sparingu z Worskła Połtawa trafił do siatki, a w środę wraz z kolegami z drużyny wybrał się po przedpołudniowym treningu do parku rozrywki.

W piątek formę Hiszpana i jego kolegów na boisku w Antalyi sprawdzi zespół z północy Serbii (początek o godz. 13). Proleter Nowy Sad to nowicjusz w serbskiej Super lidze, bo występuje w niej dopiero drugi sezon. Na półmetku rozgrywek podopieczni trenera Branko Zagicia zajmują jedenastce miejsce w tabeli. Piątkowy sparing należy uznać za próbę generalną przed pierwszym meczem ełkaesiaków z Legią w Warszawie. Ciekawe, czy na boisku zobaczymy Ramireza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: ŁKS ma na oku zastępcę dla Ramireza. Jutro ostatni sparing łodzian w Turcji - Dziennik Łódzki

Wróć na gol24.pl Gol 24