LOTTO Ekstraklasa. Wisła wyszarpała punkty w Niecieczy. Kapitalna końcówka

Kaja Krasnodębska
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wisła Kraków 2:3
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wisła Kraków 2:3 Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
LOTTO Ekstraklasa. Żywe widowisko w Niecieczy. Bruk-Bet Termalica na sekundy przed końcem dała sobie wyrwać remis. O wygranej Wisły Kraków zadecydował precyzyjny strzał Mateusza Zachary (wcześniej Semir Stilić trafił w słupek, Maciej Sadlok obił poprzeczkę). Drużyna Kiko Ramireza niemal pewna gry w grupie mistrzowskiej.

Piękna pogoda za oknem, pięknie działo się też w sobotę w Lotto Ekstraklasie. Pełen emocji i fajerwerków mecz w Lublinie to był tylko początek. W kolejnym spotkaniu Pogoń w drugiej połowie zdeklasowała gdyńską Arkę. Oczekiwania wobec meczu, który miał odbyć się w telewizyjnym „prime time” musiały być więc ogromne. Pytanie czy stające naprzeciw siebie zespoły udźwignęły wysoko postawioną poprzeczkę?

Większa presja była na gościach, którzy wydawali się faworytem tego spotkania. Nie tylko wyżej plasowali się w ligowej tabeli, ale przede wszystkim w ostatnich spotkaniach prezentowali całkiem wysoką formę. Również jesienią to wiślacy okazali się lepsi od Słoników. I tym razem chcieli powtórzyć tamten wynik, co od pierwszych minut starali się pokazać na murawie. Już w 12. minucie zdołali wyjść na prowadzenie. A wszystko za sprawą Artema Putiiwcewa, który pechowo interweniując po wrzutce Tomasza Cywki pokonał własnego golkipera.

Krakowianie z prowadzenia długo się cieszyć nie mogli. Mieli na to dokładnie dwie minuty, bowiem tyle zajęło niecieczanom doprowadzenie do wyrównania. Patrik Misak mocnym strzałem z lewej strony ukoronował spore zamieszanie jakie sprawiła piłka pod bramką Łukasza Załuski. Próbował Roman Gergel – słupek, chwilę później Patryk Fryc wrzucił futbolówkę w pole karne, lecz to Słowakowi dopiero udało się pokonać bramkarza Wisły.

Dwa szybkie gole jeszcze mocniej rozbudziły apetyty kibiców. Ze zniecierpliwieniem czekali więc na kolejne. Te już przed przerwą nie nadeszły. Nie można było jednak w Niecieczy narzekać na nudę. Sporo działo się pod obiema bramkami – remis w tym meczu nie satysfakcjonował bowiem nikogo. Z jednej strony błyszczał Patrik Misak, z drugiej Semir Stilić. Obaj napędzali kolejne ataki swoich zespołów, świetnie odnajdywali się w środku pola i niczym na tacy zgrywali piłkę do partnerów. W miarę upływu czasu coraz lepiej wyglądali krakowianie i to oni wykreowali sobie lepsze sytuacje. Paweł Brożek oraz Patryk Małecki za sprawą naprawdę efektownych akcji mieli okazje dać swojemu zespołowi prowadzenie. Nieco brakowało im jednak szczęścia, na którego brak nie mógł z kolei narzekać Krzysztof Pilarz.

W drugą połowę lepiej weszli gospodarze, którzy od razu ruszyli do ofensywy. Gol padł po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Piłkę w pole karne posłał świetnie prezentujący się Patrik Misak, a tam najlepiej odnalazł się Artem Putiwcew. Wiślacy nie zamierzali się jednak poddać. W Niecieczy w kolejnych minutach można było obserwować otwarte spotkanie. Sporo działo się w środku pola, nie brakowało jednak akcji bramkowych. Jedną z nich Petar Brlek zamienił na wyrównujące trafienie. Trzeba przyznać, że pomocnik Białej Gwiazdy miał przy tym sporo szczęścia. Jego piłka otarła się bowiem jeszcze od Patryka Fryca, lobem przeskoczyła Krzysztofa Pilarza i spoczęła w siatce.

Na niespełna pół godziny przed końcowym gwizdkiem mecz otworzył się więc na nowo. Nikt nie zamierzał odpuszczać, co przełożyło się na kolejne sytuacje z obu stron. Długo piłka nie wpadała jednak do żadnej z bramek. Obaj szkoleniowcy aby pomóc swoim podopiecznym decydowali się więc na kolejne zmiany. Lepsze okazje mieli goście. W końcówce praktycznie zdominowali swoich rywali. Krzysztof Pilarz miał sporo pracy przy kolejnych próbach Semira Stilicia, Rafała Boguskiego oraz Mateusza Zachary. Doświadczonego bramkarza w doliczonym czasie gry pokonał dopiero ostatni z nich. Napastnik głową wpakował piłkę do siatki z jakiegoś szóstego metra, po tym jak otrzymał podanie z lewej strony. Tym samym zapewnił swoim kolegom zwycięstwo na niedalekim wyjeździe. Patrząc na sytuacje w tabeli można również stwierdzić, że przypieczętował awans do jakże upragnionej grupy mistrzowskiej.

Piłkarz meczu: Maciej Sadlok
Atrakcyjność meczu: 7/10

EKSTRAKLASA w GOL24

#Top Sportowy24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24