Łukasz Broź nie zagra do końca roku

Express Ilustrowany
Łukasz Broź
Łukasz Broź Paweł Łacheta
Łukasz Broź - czołowy defensor Widzewa doznał, poważnej kontuzji w wygranym przez łodzian meczu ze Śląskiem. W środę przeszedł pomyślnie w szpitalu operację rekonstrukcji więzadeł krzyżowych.

Obrońca prawdopodobnie w piątek opuści szpital, niestety, tak szybki nie będzie jego powrót do pełnej sprawności. - Łukasza czekają najpierw zabiegi rehabilitacyjne i trudno w tej chwili powiedzieć, jak długo one potrwają - mówi rzecznik prasowy Widzewa Michał Kulesza.

Nad jego powrotem do pełnej sprawności fizycznej czuwać będzie na co dzień ceniony fachowiec, jakim jest dr Marcin Domżalski.

Trzeba jednak liczyć się z tym, że 26-letniego obrońcy w tym roku nie zobaczymy już na boisku. Żadnemu z kibiców Widzewa nie trzeba mówić, jak wielka to strata. Broź od kilku sezonów jest podstawowym zawodnikiem łódzkiej drużyny. Do tego bardzo wszechstronnym i w tym sezonie w bardzo dobrej formie, co dostrzegł selekcjoner reprezentacji Polski, Franciszek Smuda. Nie ma dwóch zdań, że jego kontuzja mocno skomplikowała sprawę trenerowi Radosławowi Mroczkowskiemu.

Kto zastąpi Łukasza na prawej stronie obrony, gdzie ostatnio występował?

- Kandydatów jest kilku, a decydujący głos w tym temacie należy do trenera - mówi Kulesza. - Wiem, że nasz szkoleniowiec chce, by Łukasz jeszcze w trakcie rehabilitacji uczestniczył, nawet o kulach, w zajęciach treningowych w charakterze obserwatora. Ma on bowiem bardzo duży wpływ, jako charyzmatyczny kapitan, na swoich kolegów z drużyny.

Czy pozyskani w czwartek Brazylijczyk Igor Alvesa i Tunezyjczyk Hachem Abbes mogą być brani pod uwagę na najbliższy mecz przeciwko GKS Bełchatów?

- Jest to całkiem prawdopodobne, ale pod warunkiem, że w przyszłym tygodniu zostaną załatwione wszystkie niezbędne formalności związane z uzyskaniem przez nich zezwolenia na pracę w Polsce. Z Brazylijczykiem nie powinno być problemów, natomiast Abbes w weekend wróci do Tunezji, gdzie musi otrzymać pozwolenie na pracę w Polsce.

W przeciwieństwie do wielu drużyn ekstraklasy podczas przerwy w rozgrywkach Widzew nie rozegra sparingu. Trener Mroczkowski woli, by w tym czasie jego podopieczni wyleczyli wszystkie urazy (m.in. Souhel Ben Radhia) przed meczem z GKS Bełchatów (10 września, o godz. 13.30, w Bełchatowie).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24