Łysica Bodzentyn przegrywa z Granatem Skarżysko. Trzecia porażka z rzędu Łysicy, trener Piotr Gadecki rozważa podanie się do dymisji

Paweł Wełpa
Paweł Wełpa
Łysica Bodzentyn przegrała z Granatem Skarżysko-Kamienna w meczu IV ligi świętokrzyskiej. Dla drużyny Piotra Gadeckiego byłą to trzecia porażka z rzędu i pochodzący ze Skarżyska trener zapowiedział podanie się do dymisji.

Niedzielny mecz w Bodzentynie zapowiadał się bardzo ciekawie i kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Mecze Łysicy z Granatem zawsze zresztą należą do ciekawych, a tym razem kolorytu dodały mu jeszcze personalia.

Trenerem Łysicy jest skarżyszczanin Piotr Gadecki, niegdyś związany z Granatem jako wieloletni wiceprezes. W Bodzentynie gra kilku piłkarzy z długim stażem w Granacie. Trzech z nich – Paweł Suwara, Damian Szyszka i Kamil Uciński – zasiliło Łysicę przed tym sezonem.

Spotkanie toczyło się przy przewadze Granatu. Choć oba zespoły miały swoje sytuacje bramkowe, to więcej mieli ich goście i to oni zamieniali je na bramki.

Konkretnie zrobił to trzykrotnie Tomasz Bartosiak i dzięki hat-trickowi został liderem tabeli strzelców IV ligi świętokrzyskiej z 10 bramkami na koncie.

– Mecz był trudny, bo Łysica jest drużyną waleczną i musieliśmy im stawić czoła. Podtekst był też taki, że w Łysicy grają nasi byli zwodnicy i takie mecze zawsze są trudne, to mecze walki. Graliśmy konsekwentnie i wygraliśmy – powiedział Tomasz Bartosiak.

– Drużyna Granatu była bezsprzecznie lepsza w każdym elemencie gry i nie mam nic więcej do powiedzenia. Musimy się pozbierać, bo w tej formie będzie ciężko o punkty, dlatego zastanawiam się też nad rezygnacją z funkcji trenera Łysicy. Będę rozmawiał z zarządem. Drużyna jednak nie chce, bym odchodził. Musimy jakoś zareagować – powiedział trener bodzentynian Piotr Gadecki.

– Już po pięciu minutach mieliśmy dwie stuprocentowe sytuacje, które powinniśmy zamienić na bramki. Strzeliliśmy później na 1:0 i kontrolowaliśmy sytuację. Łysica zagrażał nam tylko po stałych fragmentach gry – powiedział grający trener Granatu Skarżysko Marcin Kołodziejczyk.

Granat Skarżysko systematycznie pnie się w górę tabeli po tym, jak zespół po Piotrze Dejworku objął Marcin Kołodziejczyk, i jest na jedenastej pozycji.

Łysica Bodzentyn, która w tym sezonie była już nawet liderem tabeli, po trzech porażkach z rzędu jest obecnie na siódmym miejscu. Trener Piotr Gadecki zapowiedział, że złoży na ręce zarządu klubu rezygnację z funkcji.

W następnej kolejce Łysicę Bodzentyn czeka ciężki wyjazdowy mecz z Alitem Ożarów, a Granat zagra u siebie w OKS-em Opatów.

Liderem IV ligi świętokrzyskiej po tej kolejce został Orlicz Suchedniów, który wygrał 3:0 z Partyzantem Radoszyce.

Pozostałe wyniki 11. kolejki tutaj: IV liga świętokrzyska sezon 2020/21 – wyniki 11. kolejki

Łysica Bodzentyn – Granat Skarżysko-Kamienna 0:3 (0:1)

Bramki: Tomasz Bartosiak 27, 86 i 89

Łysica: Wróblewski – Szyszka (60 Kopciał), Suwara, Drożdżał, Garbacz (81 Wikło), Drabik, Michta, Spadło, Kalista, Zalewski, Mikos

Granat: Strzelec – Dudzik, Bednarski, Papros, Kędra, Gwóźdź, Kołodziejczyk (89 Szewczyk), Bartosiak (90 Gładyś), Gurski, Sot (82 Miller), Rzeszowski (64 Krzymieński)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24