Mackiewicz: Meczami rezerw chciałem na siebie zwrócić uwagę

Jakub Seweryn
Karol Mackiewicz liczy na zastąpienie Tomasz Kupisza w barwach "Jagi"
Karol Mackiewicz liczy na zastąpienie Tomasz Kupisza w barwach "Jagi" Mariusz Piotrowski/jagiellonia.pl
Młody skrzydłowy Jagiellonii, Karol Mackiewicz, jest jednym z głównych kandydatów do zastąpienia w klubie z Białegostoku wytransferowanego do Serie A Tomasza Kupisza. Jak sam przyznał, jest gotów do zaprezentowania swoich umiejętności w Ekstraklasie i pozostaje mu czekać na szansę od trenera pierwszego zespołu, Piotra Stokowca.

Rodowity białostoczanin na czwartkowej konferencji prasowej rozpoczął od wytłumaczenia dziennikarzom swojej sytuacji z początku sezonu, gdy miał okazję występować tylko w zespole trzecioligowych rezerw. - W okresie przygotowawczym miałem pecha, bo doznałem kontuzji dzień przed obozem treningowym. Po powrocie drużyny musiałem te zaległości nadrabiać i na pewno te początki były ciężkie. Myślę, że po kontuzji nie ma już śladu i skoro nie mogłem zaistnieć w pierwszym zespole, to starałem się pokazać w rezerwach. Treningi nie mogą wystarczyć do tego, bo trener nie jest w stanie zobaczyć, co ja potrafię na boisku. Meczami rezerw chciałem zwrócić na siebie uwagę szkoleniowca - mówił Mackiewicz, który z siedmioma trafieniami w siedmiu meczach jest liderem klasyfikacji strzelców podlasko-warmińsko-mazurskiej III ligi.

- Trener na pewno zdaje sobie sprawę z tego, że jestem młodym zawodnikiem i zbyt wielu występów w pierwszym zespole na swoim koncie nie mam. Myślę, że chciał mi dać czas, żebym nabrał pewności siebie i teraz czuję się w pełni gotowy do tego, żeby zagrać w niedzielę - dodał.

Mackiewicz ma spore szanse na wyjście w podstawowej jedenastce już w meczu z Ruchem Chorzów, w którym powinien zastąpić sprzedanego do Chievo Werona Tomasza Kupisza. Czy młody piłkarz Jagi odczuwa w związku z tym jakąś tremę?

- Debiut w Ekstraklasie mam już za sobą. Były to na pewno bardzo przyjemne chwile. Jeśli dostanę szansę w najbliższym czasie od trenera, to będzie to dla mnie nagroda za moją pracę do tej pory. Już po moim debiucie w Bełchatowie mówiłem, że bardziej stresowałem się pierwszym meczem w Młodej Ekstraklasie, niż później w Ekstraklasie. Z tymi chłopakami jestem już długo, wprawdzie wracałem jeszcze do drugiej drużyny, ale myślę, że nie mam się czego obawiać. Jeśli bym zagrał w niedzielnym meczu, to chłopaki na pewno mi pomogą i będę mógł na nich liczyć - tłumaczył 21-latek.

W ostatnim spotkaniu rezerw z ŁKS-em 1926 Łomża wychowanek Jagiellonii aż dwukrotnie pokonał bramkarza rywali bezpośrednio z rzutu wolnego. Czy w związku z tym Karol Mackiewicz spodziewa się, że także Piotr Stokowiec zaufa mu w tym elemencie? - Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Są w zespole Dawid Plizga i Dani Quintana, którzy świetnie wykonują stałe fragmenty. Obaj potrafią bardzo dobrze uderzyć piłkę oraz ją dośrodkować. Skupiam się bardziej na grze, ale jeśli trener powierzy mi stałe fragmenty gry, to postaram się je wykonywać jak najlepiej - odpowiedział.

Mackiewicz w trakcie swojej dotychczasowej przygody z piłką występował zarówno w ataku, jak i na skrzydle. Przez Tomasza Hajtę pół roku temu był nawet próbowany na lewej obronie. Sam piłkarz przyznał dziennikarzom, że najlepiej gra mu się na boku boiska.

- Jestem nominalnym skrzydłowym przynajmniej od dwóch sezonów. Myślę, że tam się czuję najlepiej, bo na skrzydle mam więcej miejsca niż w środku pola. Na pewno jest to moja nominalna pozycja w tym momencie. Były czasy, gdy występowałem w roli podwieszonego napastnika, ale myślę, że na boku czuję się lepiej. Byłem próbowany na boku obrony, ale odkąd pamiętam, to występuję głównie z przodu. Przez parę lat w juniorach i trampkarzach grałem w ataku, dopiero później zostałem przesunięty na bok pomocy, a z obroną tak naprawdę nie miałem praktycznie do czynienia. Gdybym jednak dostał takie zadanie, to na pewno bym nie odmówił, ale musiałbym wiele nad tym popracować - mówił 21-letni zawodnik Jagiellonii na zakończenie swojego spotkania z mediami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24