Mączyński zagrał 90 minut, kolano nie bolało

Bartosz Karcz
Krzysztof Mączyński (z prawej) dobrze wytrzymał trudny spotkania z Koroną w Kielcach
Krzysztof Mączyński (z prawej) dobrze wytrzymał trudny spotkania z Koroną w Kielcach Fot. Sławomir Stachura
Piłka nożna. Pomocnik Wisły Kraków buduje formę, jest w stałym kontakcie z selekcjonerem Adamem Nawałką i mocno liczy, że ostatecznie znajdzie się w kadrze na mistrzostwa Europy.

Krzysztof Mączyński w sobotnim meczu z Koroną Kielce pierwszy raz od ponad czterech miesięcy spędził na boisku pełne 90 minut. Dla pomocnika Wisły to bardzo ważne, bo walczy on nie tylko o punkty dla swojej klubowej drużyny, ale również o nominację do reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy we Francji. Do niedawna „Mąka” był pewniakiem do wyjazdu na Euro 2016. Kontuzja kolana sprawiła, że teraz musi udowadniać swoją przydatność do kadry.

- Przede wszystkim cieszę się z tego, że mogłem zagrać od pierwszej do ostatniej minuty - mówi Krzysztof Mączyński. - To jest dla mnie bardzo ważne, biorąc pod uwagę, na jakim etapie treningu jestem. Fizycznie czułem się dobrze, choć wiadomo, że jeszcze trochę brakuje mi, jeśli chodzi o sprawy czysto piłkarskie. To jest związane z tym, że jeszcze jestem krótko w takim pełnym treningu. Każdy dzień staram się jednak wykorzystać i z każdym dniem będzie lepiej.

Mecz z Koroną był dla piłkarza Wisły testem, jak będzie zachowywało się operowane na początku roku kolano w ligowej walce. - Jestem zadowolony, bo na takim terenie, jak Kielce, gdzie gra się piłkę trochę fizyczną, kolano dobrze wytrzymało trudy tego spotkania - tłumaczy zawodnik „Białej Gwiazdy”. - Nic mnie nie bolało i nie boli, wszystko jest w porządku. Tylko się cieszyć, bo to jeszcze bardziej motywuje mnie do ciężkiej pracy. Wiem, o co walczę i będę się starał do samego końca pokazać maksimum swoich możliwości.

Zawodnik podkreśla, że cały czas jest w kontakcie ze sztabem trenerskim reprezentacji Polski. Zarówno selekcjonerem Adamem Nawałką, jak i jego asystentami.

- Każdy z zawodników ma kontakt ze sztabem kadry - mówi Mączyński. - Mamy wykonywać swoją pracę. W moim przypadku mam z każdym meczem, z każdym treningiem budować formę i wracać do dyspozycji, jaką prezentowałem przed kontuzją. Najważniejsze jest zdrowie. Czas pokaże natomiast, co będzie.

Mączyński mógł być po meczu w Kielcach zadowolony, że fizycznie dobrze wytrzymał trudy tego spotkania. Mowy o zadowoleniu nie mogło być natomiast jeśli chodzi o grę i wynik całego zespołu. Wisła przegrała 2:3 z Koroną i była to pierwsza porażka zespołu z ul. Reymonta, odkąd przejął go trener Dariusz Wdowczyk. O takim wyniku przesądziła w głównej mierze pierwsza połowa, bardzo słaba w wykonaniu wiślaków.

- Zawaliliśmy pierwszą połowę, zdajemy sobie z tego doskonale sprawę - nie kryje Krzysztof Mączyński. - Popełniliśmy zbyt czytelne błędy. Wiedzieliśmy, że Korona jest mocna przy stałych fragmentach gry. Wiedzieliśmy, że mają piłkarzy o dobrych warunkach fizycznych w drużynie, bardzo wysokich. Daliśmy im argumenty do ręki i oni to wykorzystali. O drugiej połowie w naszym wykonaniu można już mówić bardziej pozytywnie. Każdy z nas próbował gonić wynik, staraliśmy się przejąć kontrolę nad meczem i szukaliśmy bramek, które pozwolą nam odrobić straty. Niestety, nie udało się to.

O wyniku zadecydował również skład, w jakim Wisła zagrała w Kielcach. Z powodu kartek nie mogli wystąpić Patryk Małecki i Denis Popović, a na ławce usiedli Rafał Boguski i Paweł Brożek. To w znaczącym stopniu odbiło się na grze krakowian przed przerwą. W drugiej części, gdy na boisku pojawili się już „Boguś” i „Brozio” gra wyglądała lepiej, a ten ostatni strzelił dwie bramki.

- Po to jest szeroka kadra, żeby móc zastępować podstawowych piłkarzy - mówi „Mąka”. - Mecz w Kielcach pokazał jednak, ile dla nas znaczy Paweł Brożek. Takie jednak decyzje podjęli trenerzy i nie chcę się wypowiadać na tematy kadrowe. Każdy z nas stara się jak najlepiej wykonywać pracę. Czasami wychodzi to lepiej, czasami gorzej, ale każdy się stara.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mączyński zagrał 90 minut, kolano nie bolało - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24