Nie można powiedzieć, że podopieczni trenera Piotra Nowaka znacząco odstawali od rywala w tym spotkaniu. Najważniejsze jest jednak to, że z Płocka nie wywieźli żadnego punktu.
- Nie wiem, co powiedzieć po takim meczu. Jako pierwsi strzeliliśmy bramkę, graliśmy dobrze, ale przydarzył nam się błąd w obronie. Potem Wisła wykorzystała rzut karny. Dla nas taki mecz musi być jak lekcja. Według mnie, rywale nie byli od nas lepsi, tylko my popełnialiśmy błędy - tłumaczy przyczyny porażki Marco Paixao w rozmowie dla oficjalnej strony Lechii Gdańsk.
Zawodnik strzelił Wiśle jedną bramkę, ale na pewno nie mógł być w dobrym nastroju po przegranym spotkaniu. Mimo to, stanowczo podkreśla on, że cele Lechii na ten sezon się nie zmieniają.
- Ten sezon ma należeć do Lechii. Nadal musimy myśleć pozytywnie i mierzyć wysoko - dodaje Paixao.
Kolejny mecz Lechia rozegra na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Spotkania to zaplanowano na poniedziałek na godz. 18.
Follow https://twitter.com/baltyckisportOpracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?