Meksyk tryumfuje. Klęska Francji

Zbyszek Anioł
Sensacji na mundialu ciąg dalszy. Po wczorajszej porażce Hiszpanii, dzisiaj wyższość rywali uznać musiała Francja, która przegrała z Meksykiem 0:2. Jeśli Meksyk zremisuje z Urugwajem w ostatnim meczu, Francuzi odpadną z Mistrzostw!

Francja - Meksyk 0:2 (0:0)

Javier Hernandez 64', Cuauhtemoc Blanco 79' (karny)

Żółte kartki - Francja: Jeremy Toulalan, Eric Abidal. Meksyk: Guillermo Franco, Efrain Juarez,
Hector Moreno, Francisco Rodriguez.

Sędzia: Khalil Al-Ghamdi (Arabia Saudyjska). Widzów: 35˙370.

Francja: Hugo Lloris - Bacary Sagna, Eric Abidal, William Gallas, Patrice Evra - Sidney Govou (69. Mathieu Valbuena), Jeremy Toulalan, Abou Diaby, Franck Ribery, Florent Malouda - Nicolas Anelka (46. Andre-Pierre Gignac).

Meksyk: Oscar Perez - Efrain Juarez (55. Javier Hernandez), Rafael Marquez, Francisco Rodriguez, Carlos Salcido - Ricardo Osorio, Gerardo Torrado, Hector Moreno - Giovani dos Santos, Guillermo Franco (62. Cuauhtemoc Blanco), Carlos Vela (32. Pablo Barrera).

Francja i Meksyk do drugiego meczu fazy grupowej przystępowały z tej samej pozycji, mając na koncie po jednym punkcie. Po 90. minutach Meksykanie mają cztery i są o krok od awansu do najlepszej szesnastki, a Francja z kolei jest blisko powrotu do domu.

64 minuta. Javier Hernandez wykorzystał złe ustawienie francuskiej defensywy i wyszedł sam na sam z Hugo Llorisem. Napastnik Manchesteru United spokojnie minął bramkarza i skierował piłkę już do pustej bramki.

78 minuta. Meksykanie zadali drugi, decydujący cios. Eric Abidal sfaulował w polu karnym Pablo Barrerę, a piłkę na jedenastym metrze ustawił najbardziej doświadczony - Cuauhtemoc Blanco, który pojawił się na boisku w drugiej połowie. 37- latek uderzył precyzyjnie przy słupku i mimo że Lloris wyczuł jego intencje to nie sięgnął piłki.

Przez cały mecz optyczną przewagę mieli Francuzi, ale brakowało im pomysłu na grę. Drugi raz z rzędu bezbarwny w ataku był Nicolas Anelka. Ramyond Domenech zdjął go w przerwie jednak zastępujący go Andre Pierre Gignac też nie zachwycił. Nie strzelali napastnicy, więc spróbowali pomocnicy. Franck Ribery, Florent Malouda i Jeremy Toulalan - nie zdołali ani razu poważniej zagrozić bramce Pereza. Albo meksykański bramkarz radził sobie z lekkimi uderzeniami, albo futbolówka mijała bramkę.

Meksykanie w Polokwane nie zachwycili, ale dzięki solidnej i konsekwentnej grze osiągnęli korzystny wynik. Zagrali uważnie w obronie i cierpliwie w ataku - to na słabych Francuzów w zupełności wystarczyło. Poza tym podopieczni Javiera Aguirre byli zdyscyplinowani taktycznie, co jeszcze dodatkowo ułatwiło im zadanie.

Po meczu obie reprezentacje są w skrajnie różnych sytuacjach. Meksykowi wystarczy remis z Urugwajem by obie drużyny awansowały do najlepszej szesnastki - dość prawdopodobny scenariusz. A Francja musi pokonać RPA i to wysoko, licząc na korzystny wynik w drugim spotkaniu grupy A.

Statystyki meczowe

Drużyny: Francja - Meksyk

bramki 0 - 2

strzały 13 - 12

strzały celne 4 - 5

rzuty rożne 7 - 1

spalone 2 - 4

faule popełnione 22 - 25

żółte kartki 2 - 4

czerwone kartki 0 - 0

procent posiadania piłki 53 - 47

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24