Miedź Legnica - Lech Poznań 2:2. Zobacz, jak oceniliśmy piłkarzy Kolejorza
Pomocnicy
Jesper Karlstroem 4
W pierwszej części grał zbyt wolno, po zmianie stron, kilka razy przyspieszył akcje Lecha. Ale w sumie był to bezbarwny występ
Radosław Murawski 4
Przykro to pisać, ale nie jest to piłkarz, który potrafi kreować sytuacje. W ataku pozycyjnym właściwie zbyteczny, po każda próba zagrania prostopadłej piłki kończy się błędem. W defensywie spisywał się lepiej. Dopiero po przerwie zagrał bardziej odważnie
Michał Skóraś 5 (grał do 79 minuty)
W pierwszej części nic ciekawego nie pokazał, ale po zmianie stron wywalczył rzut karny. Niestety nie zdążył dogonić Massourasa przy drugim golu, choć można by zapytać gdzie był lewy obrońcy
Filip Marchwiński 5 (grał do 79 minuty)
Długo był bezproduktywny, ale dobrze znalazł się w bramkowej sytuacji i doprowadził do wyrównania. To był jego pierwszy gol w ekstraklasie w tym sezonie (trafił w LKE z Vikingur) i pierwsze trafienie dla Lecha w lidze od października 2020 roku. Miał też szansę na drugiego gola w końcówce, ale lepszy był Abramowicz
Adriel Ba Loua 4 (grał do 79 minuty)
Nie był tak aktywny jak pierwszej części meczu ze Stalą, ale to on efektownym podaniem piętą do Ishaka, wyprowadził w pole obrońców Miedzi przy golu na 1:1. Mógł mieć po przerwie asystę, ale Ishak był nieskuteczny. Od 70 minuty "zniknął" z radarów