Milowy krok do przodu, czy do tyłu? (KOMENTARZ)

jac
Sebastian Mila piłkarzem Lechii Gdańsk
Sebastian Mila piłkarzem Lechii Gdańsk Karolina Misztal/Polskapresse
Nie wszystkich kibiców Lechii Gdańsk ucieszyło przyjście Sebastiana Mili. I to zrozumiałe, bo każdemu nie da się dogodzić. Dziwi natomiast skala tego zjawiska.

Z tych co się odezwali na forach i fanpage’ach, przynajmniej co trzeci do transferu Mili jest nastawiony sceptycznie. Argumentacja wszędzie mniej więcej zbliżona: bo Mila za stary, bo z wahaniami formy, bo kupiony za drogo, bo w zasadzie niczego nie gwarantuje. Trochę sobie podrepta, a Lechia słono zapłaci. Słowem, krzyż pański.

Te żale dziwią i zastanawiają. Czy chodzi im o tego samego Milę? Gościa, który sieknął gola w meczu z mistrzami świata? Który w sześciu ostatnich sezonach zdobył dla Śląska 33 bramki i zanotował aż 62 asysty? O tego co wywalczył mistrzostwo Polski, wicemistrzostwo, trzecie miejsce, a jesienią tego sezonu ponownie wywindował wrocławian na pozycję wicelidera?

Liczby i fakty nie kłamią: Lechia wzięła rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia. To nie Stojan Vranjes, który odpowiedzialność za wynik bierze jedynie wtedy, kiedy trzeba wykonać rzut karny. Ani nie Daisuke Matsui, któremu sezon temu energii wystarczyło tylko na parę spotkań. Wydaje się, że klasa Mili jest porównywalna klasie Razacka Traore – najlepszego obcokrajowca w historii Lechii.

Nie mówmy o pieniądzach. Reprezentant Polski musi trochę kosztować. Nie spoglądajmy też w metrykę, tym bardziej że Lechia potrzebowała takiego starego wyjadacza. Jeżeli ktoś twierdzi inaczej, to niech prześledzi raz jeszcze jesienne mecze. W polu grał tylko jeden zawodnik po trzydziestce – Piotr Wiśniewski. I wyniki były, jakie były. Samą młodzieżą niczego się nie wygra, o czym doskonale wiedzą nawet w Arsenalu Londyn.

Lechia zyskuje solidnego zawodnika i dobrego ducha szatni. Zyskuje również marketingowo, bo nazwisko Mila może być np. jednym z argumentów przy negocjowaniu umów sponsorskich. Zamiast więc psioczyć, fani powinni życzyć zdrowia. Jak będzie zdrowie, to Mila da i prostopadłą piłkę, i coś z wątroby. Chyba przyjemnie mieć swojego człowieka w kadrze narodowej?

Obserwuj

@JacekCzaplewski

Lechia Gdańsk

@LechiaNews

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24