Mroczkowski dla Ekstraklasa.net: Grać dobrą piłkę i zająć jak najwyższe miejsce

Daniel Kawczyński
- Mamy zbalansowany zespół, zrobiliśmy co w naszej pomocy, by tak się stało. Chcemy wygrywać ile się da i grać jak najlepiej w piłkę - mówi trener Widzewa Radosław Mroczkowski.

Pobierz Niezbędnik Kibica na start rundy wiosennej T-Mobile Ekstraklasy!

Jest Pan oceni zimowe przygotowania? Czy wszystko udało się w pełni zrealizować?
Na pewno dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy, spełniliśmy większość postawionych sobie założeń. Jednak nie jesteśmy do końca zadowoleni. W ostatnich dwóch tygodniach natrafiliśmy na bardzo ciężkie warunki atmosferyczne, co nas trochę przyhamowało. Poza krótkim wyjazdem do Uniejowa, właściwie nie mieliśmy gdzie pracować pod koniec całego okresu.

Jak Pan się odnosi do sagi z Łukaszem Broziem, który na dniach może trafić do Legii?
Łukasz normalnie z nami trenuje i przygotowuje się na mecz. Sprawa jest w toku. Oficjalnie oferta nie wpłynęła, ale parę telefonów zadzwoniło. Jeśli ma się rozwijać, to nie widzę przeszkód, żeby odszedł. Nie chcę, by za kilka lat miał pretensje, że nie poszedł dalej, bo ktoś zablokował mu taką możliwość.

Czy Widzew jest silniejszy niż jesienią?
Zrobiliśmy tyle ile można, by zbalansować kadrę i zwiększyć sobie pole manewru. Na pewno obecny skład posiada bardzo dużą wartość. To niewątpliwy plus.

W trakcie przygotowań wypróbował Pan wielu młodych zawodników. Czy będą dostawać szanse?
Kilku na pewno się pojawi i dostanie swoją szansę. Po to się z nami przygotowywali, żeby być do dyspozycji. O wszystkim decydować jednak będą treningi, to one dadzą stuprocentowy obraz ich formy.

Czy jest jakiś transfer, który nie doszedł do skutku i pozostawił pewien niedosyt?
Była taka przymiarka. Chodziło o pewnego środkowego obrońcę. Temat jest już zamknięty. Może latem uda się do tego wrócić.

Maciej Mielcarz wraca do zdrowia po urazie. Jak przebiega rehabilitacja, kiedy będzie gotowy?
Nie potrafię powiedzieć kiedy będzie gotowy. Cały czas bardzo solidnie trenuje. Jest przy tym mocno zdeterminowany, czasem nawet za mocno. Trzeba trochę uważać, ponieważ dochodzi do siebie po poważnej kontuzji, dlatego nie powinniśmy się spieszyć.

Jak wygląda sytuacja Princewilla Okachiego?
Tutaj sprawa jest jasna. Zawodnik się spóźnił, nadrabia zaległości i musi się z tym uporać. To dla nas bardzo cenna postać, co pokazała runda jesienna. Niemniej musi być kompletnie przygotowany.

Śląsk Wrocław dobrze wypadł w końcówce sezonu, ale zimą nie uniknął problemów. Stracił m.in. Tomasza Jodłowca. Jak postrzega Pan jutrzejszego przeciwnika?
Śląsk to silny zespół. Ma potencjał swoją jakość. Jesienią miewał wahania formy. Początek bardzo nieudany, potem złapał jakość i zaczął piąć się w górę. Pokonał Legię i Lecha, czyli drużyny z czołówki. To o czymś świadczy.

W czym tkwi największe zagrożenie ze strony ekipy mistrza Polski?
Skrzydła to duża siła Śląska. Dużo miejsca potrafi zrobić zwłaszcza Sobota. Znamy tych zawodników, pamiętamy jak zagrali z Legią, jak radzili sobie z Koseckim, jak dobrze się asekurowali. Musimy być więc dobrze skoncentrowani, wyczuleni na każde działania przeciwnika. Będziemy grać to co sobie założymy, żeby potem nie przeciwdziałać.

Thomas Phibel jest przeziębiony. Czy jego występ ze Śląskiem stoi pod znakiem zapytania?
Wierzymy, że wszystko potoczy się po myśli, aczkolwiek istnieje zagrożenie, że może się nie pojawić. Ryzykować nie będziemy, bo możemy go stracić na dłużej, a tego nie chcemy. Do Wrocławia na pewno pojedzie ze mną prywatnym samochodem. Nie chcemy rozprzestrzeniać choroby, która może przecież położyć całą drużynę.

Denis Kramar jest już do dyspozycji?
Jest gotów, by nam pomóc, ale jeszcze nie na tyle silny, by grać od początku. Zobaczymy, kiedy będziemy mogli z niego skorzystać.

Cel na rundę wiosenną...
Zarząd nie postawił nam żadnego celu. Sami wyznaczamy sobie wartości piłkarskie Nasz cel to grać jak najlepiej, żeby zająć jak najwyższe miejsce w lidze. Chcemy wygrywać ile się da i o to będziemy się starać. Zamierzamy również podnieść jakość swojej gry, grać lepszą piłką i znaleźć tego przekład na wyniki.

Rozmawiał i notował: Daniel Kawczyński / Ekstraklasa.net

Twitter

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24