- Szkoda, że przegrywamy na inaugurację, bo przyjechaliśmy tutaj tylko po trzy punkty. Zaczęliśmy dobrze, zdobyliśmy bramkę i mieliśmy nadzieje na spełnienie oczekiwań. Niestety Śląsk wyrównał, a w końcówce wyszedł na prowadzenie. My również mieliśmy swoje sytuacje, ale nie potrafiliśmy ich zamienić na bramki. Nie istniała asekuracja, bo przecież gdy trafia się w słupek albo poprzeczkę, trzeba poszukać okazji do dobitki. Tego nie było. Przy straconych golach zabrakło rozwagi. Pierwszy gol dla Śląska padł po stałym fragmencie. Nie możemy w ten sposób dawać się pokonać - powiedział po meczu Radosław Mroczkowski, trener Widzewa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?