Mundial 2014. Van Persie: Strzeliłem najlepszą bramkę w karierze

Robin van Persie w meczu Holandia - Hiszpania wspiął się na wyżyny swoich strzeleckich umiejętności i zdobył fantastyczną bramkę na 1:1, która zrobiła furorę na całym świecie. Niedługo po zakończonym meczu napastnik przyznał, że chociaż w przeszłości strzelał wiele ładnych goli ten z pewnością należy do najlepszych, jakie kiedykolwiek udało mu się trafić.

Dla 30-letniego piłkarza sobotni wieczór w Salvadorze był niewątpliwie spełnieniem marzeń. Nie dość, że "Oranje" odnieśli spektakularne zwycięstwo nad aktualnymi mistrzami świata i zrewanżowali się za przegrany finał z 2010 roku, to jeszcze on sam stał się bohaterem Holandii.

- Tak, to najlepsza bramka w mojej karierze. To był wspaniały gol. Istniało ryzyko, że może się nie udać, ale zauważyłem, że Iker popełnia błąd i postanowiłem strzelać.

Van Persie strzelił kilka wspaniałych bramek podczas swojej kariery, w tym świetną z woleja przeciwko Chalrton siedem lat temu, kiedy grał jeszcze w Arsenalu.

- Pamiętam bramkę z Charltonem. Gdybym miał wybrać, która z nich była lepsza, ta z Arsenalu, czy ta z meczu z Hiszpanią, wybrałbym tą drugą. W końcu zdobyłem ją na mistrzostwach świata, przeciwko najlepszej drużynie globu - ocenił Holender.

Po zwycięstwie nad ekipą "La Roja" pojawiły się głosy, że Oranje są w stanie ponownie powtórzyć wyczyn sprzed czterech lat i znów wystąpić w wielkim finale turnieju. Van Persie przestrzega jednak przed przedwczesnym optymizmem i podkreśla, że pomarańczowa drużyna rozegrała pierwszy mecz.

- Ledwo rozpoczęliśmy turniej, mamy długą drogę do przebycia, aby ponownie znaleźć się w finale. To już kolejna moja wielka impreza i wiem, jak to wszystko działa: euforia znika równie szybko, jak się pojawiła. Musimy być skoncentrowani i w pełni zmotywowani, by wygrywać, nie tylko dla kibiców, ale także dla siebie.