"Niebiesko-biała obserwacja" - Czy Borowski, Pingot i Mrozek będą stanowili o sile Lecha Poznań w nowym sezonie? Za nimi udane występy
Krystian Palacz (wypożyczony do Sandecji Nowy Sącz - Fortuna 1. liga)
W ostatnich trzech spotkaniach rozegrał zaledwie 45 minut. Wystąpił od pierwszej minuty w spotkaniu ze Stalą Rzeszów, lecz został zmieniony po zakończeniu pierwszej połowy, w której Sandecja straciła trzy bramki. Dwie z nich można zapisać na konto 19-letniego lechity. W 6. minucie po analizie VAR, arbiter spotkania wskazał na wapno, po faulu Palacza. Kilkanaście minut później lewy obrońca Kolejorza źle obliczył tor lotu piłki i zanotował niefortunną interwencję, strzelając samobójczą bramkę. Przy trzecim trafieniu dla Stali cały blok defensywy Sandecji był bezradny. W meczu z Chojniczanką Chojnice prawdopodobnie nie zobaczymy Palacza w wyjściowym składzie. Trzeba zaznaczyć, że jego słaby występ przeciwko Stali Rzeszów był pierwszym gorszym występem Palacza w barwach Sandecji i w naszej ocenie był to jedynie wypadek przy pracy.
- Niestety nie był to udany mecz w moim wykonaniu. Miałem po prostu pierwszy słabszy dzień od dawna i nie dałem rady tego zatuszować. Natomiast nie załamuje się, bo każdy mecz to nowa historia i mam nadzieję, że do końca sezonu zbiorę jak najwiecej minut - powiedział w rozmowie z nami, Krystian Palcz.
Przejdź do następnego zawodnika ➡