Decyzja o budowie stadionu zapadła. Pytanie o jego wielkość. I tu padają różne liczby od 3 do nawet 15 tysięcy. Jak z punktu widzenia sędziego, który jeździ po wielu polskich miastach, wygląda problem pojemności obiektu, a przede wszystkim problem zapewnienia odpowiedniej frekwencji?
Uważam, że w Koszalinie powinien powstać stadion maksymalnie na 5-6 tysięcy widzów, podobny do tego w Ostródzie czy Legnicy. Nie może mieć mniej niż 4,5 tys. krzesełek, bo to minimum licencyjne PZPN, by móc rozgrywać mecze w Ekstraklasie. Nie widzę sensu generowania kosztów na trybuny dla 8 tys. widzów, które w całości zapełnią się tylko raz, na jego otwarciu. Nie należy również zapominać o kosztach utrzymywania obiektu. Poza tym dziś większym problemem naszego lokalnego futbolu jest zbyt mało pełnowymiarowych boisk treningowych. Dzieci i młodzież z Koszalina nie mają gdzie trenować. Lepiej więc zamiast zbędnych krzesełek na stadionie, zainwestować w dodatkowe 3-4 boiska treningowe.
Pojawiają się głosy, że trzeba myśleć przyszłościowo w kontekście rozwoju miasta i awansu sportowego.
W poprzednim sezonie Gwardia, grając w II lidze na „stuningowanym” obiekcie w Koszalinie, nie zapełniła w całości żadnego meczu (900 miejsc). Kilka dni temu sędziowałem mecz I ligi na pięknym stadionie w Bielsku-Białej, którego pojemność wynosi 15 tysięcy, gdzie Podbeskidzie podejmowało spadkowicza Ekstraklasy Sandecję Nowy Sącz. Wraz z kibicami gości na trybunach było… 1645 osób. Kolejnym przykładem jest mecz z ubiegłego sezonu pomiędzy zespołami GKS Tychy a GKS Katowice. Wielkie derby na nowym stadionie w Tychach, mogącym pomieścić ponad 15 tysięcy widzów. Ostatecznie mecz obejrzało 4500. To daje do myślenia. W Koszalinie więcej osób na mecz nawet I ligi nie przyjdzie.
Jak wygląda to z punktu widzenia imprez z organizowanych w hali widowiskowo-sportowej?
Pierwotny projekt hali zakładał obiekt o pojemności 5 tysięcy miejsc. Świetnie, że został zmniejszony do 3 tysięcy, bo dziś widzimy, że to optymalne rozwiązanie dla Koszalina. Na meczach Ekstraklasy piłkarek ręcznych, czy koszykówki, nawet zajmując pierwsze miejsca w lidze (drużyna Energa AZS Koszalin jest liderem rozgrywek PGNiG Superligi Kobiet - dop. red.) na mecze przychodzi ledwo ponad tysiąc kibiców. Musimy się nieźle napocić, by na topowe mecze reprezentacji Polski różnych dyscyplin, które czasami u nas organizujemy, zapełnić obiekt w całości. Na koncerty mamy do dyspozycji także parkiet, który przykrywamy specjalną wykładziną i zyskujemy dodatkowe 1500 miejsc. To także w zupełności wystarcza.
Stadion przecież może również pełnić inną rolę, m.in. lekkoatletyczną, czy koncertową. Stanie się więc konkurencją dla hali...
Stadion piłkarski nie jest miejscem do organizowania koncertów. Każdy, kto ma przydomowy ogródek wie ile potrzeba pracy, aby mieć ładny trawnik. Tym bardziej że w Koszalinie do organizacji koncertów będziemy mieli wyremontowany amfiteatr, a uzupełnieniem dla kultury jest hala. Jestem zwolennikiem stadionów bez bieżni lekkoatletycznych. Kibic im bliżej murawy, tym lepsza atmosfera na meczu. Jeśli już stadion ma powstać, niech będzie przede wszystkim świątynią dla piłki nożnej.
Czyli sugeruje Pan, by lekkoatleci z nowego stadionu nie korzystali?
Przecież jest stadion Bałtyku, który pełni taką rolę. Mało tego. Budowa nowego stadionu w mieście powinna być impulsem do połączenia sił wszystkich działaczy i miłośników piłki nożnej, by w Koszalinie powstała jedna, seniorska silna drużyna piłkarska. Bo tak naprawdę, kto miałby grać na nowym obiekcie, skoro mamy obecnie dwa kluby w III lidze, gdzie i Gwardia i Bałtyk zajmują miejsca w dolnych rejonach tabeli a na ich mecze przychodzi garstka fanów? Debatujemy o nowym stadionie w naszym mieście, ale rozpocznijmy wraz z tymi rozmowami i konsultacjami mówić również o przyszłości koszalińskiej piłki nożnej. W końcu przecież łączy nas wszystkich piłka.
Zobacz także Zastępca prezydenta Koszalina Przemysław Krzyżanowski podczas spotkania o przyszłości stadionu
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?