Ojrzyński: Zdobyliśmy cztery bramki, ale wyjeżdżamy bez punktu

Jacek Czaplewski
Trener Leszek Ojrzyński usprawiedliwił porażkę 1:3 z Lechią Gdańsk grą przez ponad godzinę w osłabieniu i błędnymi decyzjami sędziego o nieuznaniu dwóch goli.

Leszek Ojrzyński, trener Korony Kielce: - To był mecz pełen dramaturgii. Powtarzaliśmy przed rundą, że jesteśmy do niej przygotowani pod względem taktycznym i fizycznym, ale chcąc wygrywać, nie możemy narażać się na łapanie głupich kartek. Dziś to nam nie wyszło. Zdobyliśmy cztery bramki, ale wyjeżdżamy bez punktu. Nie jesteśmy z tego faktu zadowoleni. Czeka nas długa i trudna podróż. Na Koronie najwyraźniej jest znamię nieszczęśliwej drużyny, bowiem na wyjazdach gramy dobrze, ale przegrywamy - powiedział szkoleniowiec kieleckiego zespołu.

Ojrzyński nie ukrywał, że miał żal do Kamila Kuzery za to, że osłabił swój zespół, po tym jak w 14. minucie obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. - Wcześniej miał okazję, by trafić do siatki. Ale większe pretensje niż za tę sytuację mam do niego za to, że nie powstrzymał emocji. Opaska kapitańska do czegoś zobowiązuje - dodał.

Lechia Gdańsk

LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Twitter

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24