- Nie komentuję tej sprawy, jestem teraz w Kijowie i nie wiem o co chodzi, o czym w ogóle pan mówi. Może pan napisać, że nic nie wiem o tej sprawie - powiedział nam wczoraj Olkowicz.
Sprawy nie chce również "rozdmuchiwać" Listkiewicz. - Temat jest dla mnie zamknięty i nie chcę tego komentować, ani do tego wracać. Cieszę się, że przeżyłem wspaniały wieczór na Stadionie Narodowym, mecz był cudowny i tylko to będę z tego dnia pamiętał - mówi dyplomatycznie były szef PZPN. Zapytany wprost, czy Olkowicz zwrócił się do niego w wulgarny sposób, a także nie podał mu ręki, odpowiada: - To jest sprawa między mną, a Adamem. Jeśli zachodzi coś między nami, nie są to informacje, które powinny być podawane do publicznej wiadomości.
Ostatnio Listkiewicz na łamach Polska The Times wypowiedział wiele słów na temat dyrektora EURO. Zarzucił mu m.in. to, że przypisał sobie zasługi za organizację turnieju, brak lojalności, a także że okazał się strasznym świntuchem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?