Pareiko: Cały czas będziemy walczyć o punkty

Łukasz Madej
Sergiej Pareiko we Wrocławiu popisał się kilkoma świetnymi interwencjami
Sergiej Pareiko we Wrocławiu popisał się kilkoma świetnymi interwencjami Wojciech Matusik/Gazeta Krakowska
- Nikt nie może nam zarzucić, że jesteśmy ligowym średniakiem. Zamierzamy obronić mistrzostwo Polski. Cały czas będziemy walczyć o punkty - mówi bramkarz Wisły Kraków, Serigiej Pareiko po zwycięstwie ze Śląskiem.

W końcu możecie wyjść z szatni z bardzo szeroko uśmiechniętymi buziami.
No tak. Czuję się bardzo dobrze. Co prawda w tej chwili mamy bliżej środka tabeli, ale w każdym następnym meczu będziemy grali o zwycięstwo. Nikt nie może nam zarzucić, że jesteśmy ligowym średniakiem. Zamierzamy obronić mistrzostwo Polski. Cały czas będziemy walczyć o punkty. Bardzo cieszy mnie fakt wygranej we Wrocławiu. To zwycięstwo potrzebne było po ostatnich przegranych.

W tym spotkaniu znowu popisywał się Pan świetnymi interwencjami. Kibice na długo zapamiętają obrony uderzeń Waldemara Soboty i Cristiana Diaza.
Te sytuacje nie były dla mnie najłatwiejsze, bo przeciwnicy strzelali z bardzo bliska. Do końca patrzyłem jednak na piłkę. Widziałem, jak leci.

Na pomeczowej konferencji mocno chwalił Pana Orest Lenczyk.
To jest moja praca. Jestem przecież bramkarzem. Wcześniej przegraliśmy trzy spotkania. Teraz bardzo ważne było, żebyśmy nie stracili bramki. Wszyscy wywalczyliśmy zwycięstwo, które na ten moment było dla nas najważniejsze. Widać, że stać nas na dobrą grę.

Liczy się nie tylko komplet punktów - pokazaliście, że ciągle potraficie być prawdziwą drużyną.
Cały zespół grał bardzo dobrze. Zdobyliśmy pełną pulę, która w tym momencie była naprawdę ogromnie ważna. Pokazaliśmy trenerowi Śląska, że cały czas trzeba się z Wisłą Kraków liczyć.

Jak to jest, że u siebie przegrywacie z Górnikiem Zabrze, czy Podbeskidziem, a na wyjazdach jesteście w stanie pokonać Lecha Poznań i Śląsk Wrocław.
Powiem tak - kluczowym w obronie tytułu jest właśnie nieprzegrywanie z takimi drużynami jak Podbeskidzie czy Górnik. Z tymi zespołami powinniśmy wygrać. Niestety, cały czas przegrywaliśmy i dlatego piątkowe zwycięstwo jest takie dla nas ważne.

Jaka przed spotkaniem była recepta na sukces? To Śląsk był wskazywany przed pierwszym gwizdkiem jako faworyt.
Analizowaliśmy poprzednie mecze drużyny z Wrocławia. Wiedzieliśmy, że przeciwnicy najgroźniejsi są ze stałych fragmentów. Jak widać, bardzo dobrze przygotowaliśmy się do tego spotkania.

Biegaliście przy komplecie 43 tysięcy ludzi. Mecz przyjaźni, na trybunach święto.
Zgadza się. Graliśmy przed kibicami, którzy kibicowali nam i Śląskowi. Atmosfera była bardzo przyjemna.

We Wrocławiu notował Łukasz Madej / Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24