Pasieka: Wszystko zweryfikuje liga

Janusz Woźniak/Dziennik Bałtycki
Pasieka - Liga i tak zweryfikuje sparingi
Pasieka - Liga i tak zweryfikuje sparingi P.IK.
- Jakość przygotowań i tych sparingów i tak zweryfikują dopiero rozgrywki ligowe. To w nich rezultat każdego meczu będzie miał istotne znaczenie - mówi trener Arki Gdynia, Dariusz Pasieka.

Panie trenerze, można powiedzieć, że ze zgrupowania w Austrii spłynęliśmy z deszczem.
Rzeczywiście można tak powiedzieć, bo deszcz zakłócił nam ostatni praktycznie dzień pobytu na zgrupowaniu. Musieliśmy odwołać zaplanowany mecz sparingowy z zespołem izraelskiej ekstraklasy, ale byliśmy na tyle sprytni, że ostatni trening przenieśliśmy do Monachium, skąd samolotem wracaliśmy do kraju.

Czy zgrupowanie spełniło swoje cele?
Na pewno. Poza wspomnianymi, ale drobnymi w sumie, perturbacjami z pogodą, zrealizowaliśmy w Austrii wszystko to co sobie zaplanowaliśmy. A mam tu na myśli zarówno plan pracy treningowej, mecze sparingowe jak i działania mające na celu integrację zespołu, bo przecież mamy w klubowej kadrze wielu nowych zawodników i to różnej narodowości.

Zwycięstwo 3:0 z Karlsruher S.C., czy remis 0:0 z Dundee United w sparingach dają podstawy do optymizmu na dobrą grę Arki w nowym sezonie?
Zna Pan moje zdanie co do znaczenia rezultatów w meczach sparingowych. Po prostu nie ma powodów, aby przywiązywać do nich zbyt dużą wagę. Tak było, kiedy przed wyjazdem do Austrii przegraliśmy z Olimpią Grudziądz czy zremisowaliśmy z Orkanem Rumia. Tak też jest i teraz, chociaż być może wyniki sparingów w Austrii pobudzają wyobraźnię kibiców. Dobrze, że na zgrupowaniu graliśmy z renomowanymi przeciwnikami, ale na takich nam właśnie zależało. Graliśmy momentami nieźle, ale też popełnialiśmy błędy. Jakość przygotowań i tych sparingów i tak zweryfikują dopiero rozgrywki ligowe. To w nich rezultat każdego meczu będzie miał istotne znaczenie.

Czy z konieczności polubił Pan grę w systemie z jednym napastnikiem, bo przecież w poprzednim sezonie Arka grała z dwoma wysuniętymi ofensywnymi zawodnikami. Z dwoma, a byli to głównie Trytko i Tshibamba, których teraz Pan nie ma.
Doskonaliliśmy grę w systemie 4-4-2, a także próbowaliśmy grać w systemie 4-1-4-1, czyli rzeczywiście z jednym napastnikiem. Czy to konieczność, bo w kadrze mam za mało dobrych napastników jak Pan sugeruje... I tak i nie. Ograliśmy się w innym systemie taktycznym, co ma swoją wartość. A przynajmniej jednego dobrego napastnika ciągle szukamy i… znajdziemy. Przecież do końca okienka transferowego pozostało jeszcze ponad miesiąc.

Straty po zgrupowaniu to kontuzje Ante Rozića i Marciano Brumy, a więc dwóch podstawowych, jak się wydaje, obrońców. Kiedy wrócą do treningów?
Nie ma już sprawy kontuzji Brumy, bo w środę wraca on do treningów. Natomiast Rozić będzie jeszcze pauzował, ale mam nadzieję, że jak najkrócej. Inna sprawa, że w liniach defensywnych mam spore pole kadrowego manewru.

Zazwyczaj po zgrupowaniu, na kilka dni przed ligą, trenerzy mają już wyjściowy skład na pierwszy ligowy mecz w głowie. Zdradzi nam Pan tę tajemnicę?
To taka gra? Zadaje pan pytanie, na które wie pan, że nie odpowiem. Na dzisiaj w Arce nie mam takiego komfortu, aby o każde miejsce w składzie walczyło dwóch równorzędnych zawodników. Jest jednak z kogo wybierać i taki szkielet podstawowej "11" na pierwszy mecz z Wisłą w Krakowie na pewno już mam. Do ligowej premiery zostało ponad 10 dni, więc o szczegółach zdecydowanie za wcześnie jeszcze mówić.
- No właśnie, ligowa premiera. Wisła w Krakowie, a zaraz potem Lech w Poznaniu. Strach się bać. Ogląda Pan i analizuje już grę najbliższych rywali?

- W piłkarskim języku nie ma miejsca na słowa "bać się". W lidze mamy 15 rywali i z każdym trzeba grać. Zbieram informacje o grze i składzie Wisły oraz Lecha, ale takie decydujące obserwacje chcę przeprowadzić przy okazji najbliższych pucharowych występów obu zespołów na własnych boiskach. Myślę, że wówczas będzie można wyciągnąć najbardziej miarodajne wnioski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24