Patryk Małecki

Kasia Guzik
Patryk Małecki wrócił do Wisły by znowu zostać jej gwiazdą
Patryk Małecki wrócił do Wisły by znowu zostać jej gwiazdą Andrzej Banaś/Polskapresse
Najpierw wysyłał część kibiców na drugą stronę błoń, by później wdać się w konflikt ze szkoleniowcem. Odsunięty od pierwszej drużyny, powrócił do treningów z nią, po zmianie warty na ławce trenerskiej. Wypożyczony do tureckiego zespołu na rok, wraca wcześniej do klubu, który przeżywa ogromny kryzys i znowu ma szansę być gwiazdą... "Białej Gwiazdy".

Rozstania i powroty Patryka Małeckiego z Wisłą Kraków są niezwykle emocjonujące, a sam zawodnik pomimo kontrowersji, jakie wzbudza, niewątpliwie jest gwiazdą w zespole… "Białej Gwiazdy".

Swoją przygodę z Wisłą „Mały” rozpoczął w wieku 13 lat. Wtedy to przeniósł się z Suwałk do Krakowa, a kilka lat później, za sprawą ówczesnego trenera Wisły, Dana Petrescu, rozpoczął zajęcia z pierwszym zespołem. Od tamtej pory rozegrał w Wiśle 166 meczów, strzelając 28 goli. Trzykrotnie zdobywał mistrzostwo z „Białą Gwiazdą”.

Sympatię krakowskich kibiców zaskarbił sobie przywiązaniem do barw i klubowej historii. Przykładem tego jest jeden z tatuaży „Małego”. Przedstawia postać Henryka Reymana – wiślackiego piłkarza-legendy i patrona stadionu przy Reymonta.

To, co wzbudzało szacunek wiślackich kibiców, spotykało się z niechęcią fanów innych klubów. Małecki, budzący kontrowersje swoim zachowaniem, wypowiedziami i sposobem bycia był niemiło witany przez publiczność na większości stadionów w Polsce. W końcu zraził do siebie część kibiców „Białej Gwiazdy”, gdy mocno skrytykował ich gdy wygwizdali jego i drużynę po jednym z przegranych meczów.

Czarę goryczy przelał lekceważący gest Małeckiego po tym jak trener Moskal zdjął go z boiska w trakcie meczu ze Standardem Liege. Zawodnik nie podał ręki szkoleniowcowi i kopnął w barierkę. Ostatecznie „Mały” został wypożyczony na rok do tureckiego Eskisehirspor Eskisehir.

Jego zagraniczna przygoda nie przebiegała tak, jak zapewne to sobie wymarzył. W nowym klubie grał niewiele, to i mało miał okazji do zaprezentowania się publiczności z dobrej strony. W końcu zaskoczył wielu i oświadczył, że… wraca do Wisły. Pamiętam doskonale, ile zawdzięczam Wiśle. Nadszedł moment, żeby spłacić ten dług swoją dobrą grą. Nie byłoby sztuką wracać do drużyny, która jest na czele tabeli. Teraz Wisła znalazła się w trudnym momencie i dlatego chcę jej pomóc. – powiedział.

Z początkiem lutego do Krakowa dotarły dokumenty piłkarza z Turcji. Już teraz z całą pewnością można powiedzieć: Patryk Małecki na wiosnę zagra w Wiśle Kraków.

Mimo wielu opinii, a także wbrew czasem nierozważnemu zachowaniu „Małego”, jest to postać nieszablonowa, wyjątkowy zawodnik. Piłkarz, a nie jedynie pracownik klubu. Przez kibiców okrzyknięty gwiazdą niekoniecznie przez umiejętności sportowe, ale dlatego, że gra z białą gwiazdą nie tylko na piersi, ale także w sercu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24