Joao Nunes związał się z Lechią na zasadzie transferu definitywnego. 20-latek podpisał trzyletni kontrakt. Dlaczego postanowił jednak zamienić Benfikę na Lechię? Jak przyznał, do gry w Polsce nakłonił go były zawodnik Lechii, Paweł Dawidowicz.
- Cieszę się, że jestem już w Gdańsku. O mieście, a także o Lechii słyszałem wiele dobrego od Pawła Dawidowicza, z którym grałem w drużynie Benfiki. Podczas zgrupowań czy meczów wyjazdowych byliśmy razem zakwaterowani w jednym pokoju, więc dzięki temu nauczyłem się też kilku polskich słów - powiedział dla oficjalnej strony Lechii Gdańsk, Joao Nunes.
Ale nie tylko głos Dawidowicza był ważny. Dla Nunesa liczą się również cele i ambicje, które w Gdańsku zamierza spełniać. To nie jest zawodnik, którego zadowoli pojedynczy sukces.
- Przed podpisaniem kontraktu sporo czytałem o moim nowym klubie i podoba mi się to, że zamierza walczyć o najwyższe cele w lidze. To także moja filozofia, bo uważam, że każdy piłkarz powinien stawiać sobie poprzeczkę wysoko, jeśli zamierza stale podnosić swoje umiejętności i stawać się lepszym zawodnikiem. Ja po to przyszedłem do Lechii, by rozwijać się piłkarsko i otworzyć nowy rozdział w mojej karierze. Mam nadzieję, że znajdą się w nim sukcesy - dodaje Nunes.
Obecnie Portugalczyk przygotowuje się z zespołem do wyjazdowego meczu w Krakowie z zespołem Cracovii. Ten zaplanowano na piątek, 9 września. Początek spotkania o godz. 18.
Reprezentacja Polski nie boi się sztucznej murawy w Astanie. "Liczę na debiut"
Agencja Informacyjna Polska Press
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?