Piękny strzał Pawłowskiego ratuje remis Zagłębiu

Krzysztof Zaborowski
Po ciekawym meczu w Lubinie, Zagłębie podzieliło się punktami z Lechem Poznań. W meczu padały piękne gole - najpierw dla "Kolejorza" trafił Luis Henriquez, a wyrównał na 5. minut przed końcem meczu Szymon Pawłowski.

Dla podopiecznych Jana Urbana była to inauguracja nowego sezonu. Niedzielne spotkanie z Legią nie doszło do skutku ze względu na obfite opady deszczu, które nawiedziły wówczas Warszawę.

"Kolejorz" długo prowadził i prezentował się lepiej na tle wymagającego rywala, ale ostatecznie nie dowiózł korzystnego wyniku do końca.

Jose Mari Bakero konsekwentnie hołduje nowej zasadzie zapowiedzianej przed nowym sezonem. Ze względu na absencję Lecha w europejskich pucharach rotowanie składu odchodzi w niepamięć. To nowum w zespole Lecha, który za kadencji Baska rozpoczynał każde kolejne spotkania w innym zestawieniu personalnym. W Lubinie wybiegła identyczna jedenastka, która przed tygodniem rozgromiła w Bełchatowie beniaminka ŁKS Łódź 5:0.

To spotkanie zapowiadano jako rywalizację dwóch napastników – Darvydasa Sernasa oraz Artioma Rudnieva. Reprezentant Litwy zimą był bardzo blisko przeprowadzki do Poznania. Transfer ostatecznie nie doszedł do skutku. Oferta opiewająca na 800 tys. euro została wówczas odrzucona przez właściciela Widzewa Sylwestra Cacka. Mający problemy finansowe klub z Łodzi zdecydował się sprzedać w letnim okienku transferowym swojego asa za kwotę o połowę niższą. Zagłębie Lubin zapłaciło za napastnika, który w poprzednim sezonie zdobył 10 goli 400 tys. euro.

W sparingu przed sezonem Lech okazał się lepszy od podopiecznych Jana Urbana. We Wronkach Kolejorz wygrał 1:0 po bramce Kamila Drygasa, który nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych w Lubinie.

- To zdecydowanie mocniejszy rywal, niż beniaminek z Łodzi. Zagłębie dokonało ciekawych wzmocnień. Moim zdaniem, atak mają jeden z najlepszych w polskiej ekstraklasie. Nie ustępują w żadnym elemencie Wiśle, Legii, Polonii czy nam. Mają bardzo szybkich piłkarzy - podkreślał Bakero przed spotkaniem. Koncepcja Zagłębia opierała się na grze szybkich skrzydłowych. Z lewej strony operował nowy nabytek "Miedziowych" Maciej Małkowski, a z prawej schodzący często ze środka Szymon Pawłowski. Błyskotliwego pomocnika Zagłębia również łączono z Lechem. Ostatecznie Pawłowski podpisał nowy kontrakt, który zawiera klauzulę odejścia w wysokości 1,5 mln euro.

Pierwszy groźny strzał na bramkę kibice obejrzeli w 11. minucie. Dobrze zastawił się w polu karnym Sernas, który odegrał piłkę do Janusza Gancarczyka. Były piłkarz Polonii Warszawa przytomnie podłączył się do akcji ofensywnej, strzelił jednak nad bramką.
W odpowiedzi akcję zainicjował tandem Stilić-Rudniev. Bośniak w tempo podał w pole karne, ale w dogodnej sytuacji pomylił się reprezentant Łotwy. Chwilę później ponownie chybił Rudnev, a podawał Mateusz Możdzeń.

W 28. minucie kapitalnie do Łukasza Hanzela zagrał Szymon Pawłowski. Środkowy pomocnik Zagłębia przebił się przez defensywę Lecha. Zabrakło jednak celności. Piłka przeszła obok bramki strzeżonej przez Krzysztofa Kotorowskiego. Tuż przed końcem pierwszej połowy piłkę w pole karne zacentrował Stilić. Do futbolówki najwyżej wyskoczył Artiom Rudnev, który znacznie się pomylił.

Od początku drugiej połowy Lech zaczął dominować. Podopieczni Jose Mari Bakero zepchnęli "Miedziowych" do defensywy. Na efekty długo nie trzeba było czekać. W 48. minucie błysnął Semir Stilić, który kapitalnie obsłużył podaniem włączającego się do akcji ofensywnej Luisa Henriqueza. Panamczyk huknął po długim rogu bramki Bojana Isailovicia. Bośniak drugi raz w tym sezonie otworzył partnerom z zespołu drogę do bramki.

Darvydas Sernas postanowił odwrócić losy spotkania. Litwin doszedł do pozycji strzeleckiej po rzucie rożnym. W bramce interweniował jednak czujny Krzysztof Kotorowski. W 63. minucie kolejny raz geniuszem błysnął Stilić. Bośniak który dzielił i rządził w Lubinie, podał do Jakuba Wilka. Pomocnik Lecha fatalnie przestrzelił w idealnej sytuacji. To mogło zemścić się chwilę później. W pole karne zacentrował niewidoczny David Abwo. Doskonale znalazł się w polu karnym Kamil Wilczek, który wcześniej zastąpił zmęczonego Małkowskiego. Uderzył głową w kierunku bramki. Opuszkami palców zdołał wybić ten strzał Krzysztof Kotorowski.

Obraz spotkanie nie ulegał zmianie. Lech w pełni kontrolował wydarzenia boiskowe. Wydawało się, że spotkanie zakończy się zwycięstwem Kolejorza. W 85. minucie zupełnie nieatakowany Szymon Pawłowski zdecydował się na strzał z dystansu. Próba przyniosła zamierzony efekt. Bezradny Krzysztof Kotorowski mógł tylko wyciągnąć piłkę z siatki.

Po chwili zespół z Lubina uratował Bojan Isailović. Serb kapitalnie sparował bardzo groźny strzał głową Artioma Rudniewa.

Na tym emocje w Lubinie się skończyły. Zagłębie okazało się bardziej wymagającym rywalem niż ŁKS. W drugiej połowie wydawało się, że to tylko kwestia czasu kiedy podopieczni Jose Mari Bakero przechylą szalę na swoją korzyść i zrewanżują się za dwie porażki z poprzedniego sezonu. Wówczas Zagłębie było lepsze w Poznaniu i na Dialog Arenie. Konsekwentna gra "Miedziowych" przyniosła oczekiwany efekt, a bohaterem został Szymon Pawłowski. Przed pomocnikiem teraz zgrupowanie reprezentacji Polski przed towarzyskim spotkanie z Gruzją w Lubinie (10 sierpnia).

Zagłębie Lubin - Lech Poznań 1:1 (0:0) - czytaj zapis naszej relacji live

Bramki: Szymon Pawłowski 85 - Luis Henriquez 49

Żółta kartka: Manuel Arboleda 17

Sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź). Widzów: 11 000

Zagłębie: Bojan Isailović - Janusz Gancarczyk, Michal Hanek, Sergio Reina, Costa Nhamoinesu - David Abwo (81 Mouhamadou Traoré), Damian Dąbrowski (68 Patryk Rachwał), Łukasz Hanzel, Szymon Pawłowski, Maciej Małkowski (60 Kamil Wilczek) - Darvydas Sernas

Lech: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak, Hubert Wołąkiewicz, Manuel Arboleda, Luis Henríquez - Rafał Murawski, Dimitrije Injac, Mateusz Możdżeń (61 Siergiej Kriwiec), Semir Stilić (84 Ivan Durdević), Jakub Wilk (69 Aleksandyr Tonew) - Artjoms Rudņevs

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24