Kiedy po zdobyciu trzech z rzędu tytułów mistrza kraju z Juventusem dość niespodziewanie w połowie lipca Antonio Conte pożegnał się z zespołem "Starej Damy" włoskie media były zgodne - zrobił to, aby poprowadzić narodową reprezentację. Chociaż jeszcze niedawno pojawiały się głosy, które przeczyły tej tezie, w ubiegłym tygodniu włoska federacja oficjalnie poinformowała, że Conte ostatecznie zastąpi Cesare Prandellego na stanowisku selekcjonera Italii.
Dziś Conte wziął udział w pierwszej konferencji prasowej jako selekcjoner reprezentacji Italii.
- Nigdy nie spodziewałem się, że wrócę do trenerki po zaledwie 35 dniach przerwy. Miałem w planach pojeździć po Europie i poczekać na oferty z czołowych europejskich klubów, ale nagle dostałem telefon ze związku i zgodziłem się - dodał.
Antonio Conte czeka niezwykle trudne zadanie, musi bowiem pozbierać włoską drużynę po tym, jak nieoczekiwanie na mistrzostwach świata w Brazylii nawet nie awansowała do fazy pucharowej, chociaż była faworytem całego turnieju. - To dla mnie nowa rola. Nie jesteśmy w łatwej sytuacji, muszę na nowo pozbierać drużynę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?