Awans do I ligi to dla Stali Mielec ważne wydarzenie. Idealnie wpisuje się ono w hasło „W drodze po dawny blask”, które od kilkunastu miesięcy towarzyszy mieleckiemu klubowi.
Nie jest tajemnicą, że w Mielcu wielkich pieniędzy zarobić się nie da. Klub prowadzi rozsądną politykę transferową nie żyjąc ponad stan. Prezes Jacek Orłowski niemal na każdym kroku podkreśla, że wraz z zarządem oraz sztabem szkoleniowym próbują ściągać zawodników z kartą na ręku. Tym samym oznacza to, że Stal za nowych zawodników nie płaci. Stąd w klubie kilku wypożyczonych zawodników, którzy stanowią trzon tego zespołu.
Niewątpliwą gwiazdą Stali, jak i całej II ligi był ściągnięty z GKS-u Bełchatów Andreja Prokić. 27-letni Serb w poprzednim sezonie spadł z Ekstraklasy, a żona, która pochodzi z Rzeszowa przyczyniła się do tego, że podpisał on roczny kontrakt z mieleckim klubem. Przebojowy skrzydłowy, który z czasem był ustawiany na środku ataku stworzył ze Stalą związek idealny. Biało-niebiescy dali mu szansę, by się wypromować licząc po cichu, że ten po wywalczeniu awansu pozostanie na Solskiego, a ten odpłacił się za nią dwunastoma bramkami na koncie, kilkoma asystami i niesamowitym ciągiem na bramkę rywali. To sprawiło, że dla mieleckiej publiczności stał się ulubieńcem, co nie raz można było zaobserwować podczas meczów.
Niestety, ale okazało się, że w sobotę Prokić rozegrał ostatni mecz na mieleckim stadionie. Jeszcze jesienią do Mielca przyjechali skauci Wisły Kraków, która interesowała się wówczas Serbem. Ostatecznie od 1 lipca zostanie zawodnikiem pierwszoligowego GKS-u Katowice. Sam zawodnik nigdy nie ukrywał, że marzy mu się gra w klubie walczącym o wyższe cele. Popularna Gieksa głośno deklaruje, że w przyszłym sezonie chce w końcu poważnie powalczyć o Ekstraklasę. – Wiem, że GKS od wielu lat ma ekstraklasowe ambicje, ale różnie z tym bywało. Liczę, że wraz ze mną w składzie uda się tej drużynie wrócić do Ekstraklasy po tak długiej przerwie – mówi Prokić.
Serb nie ukrywa, że w Mielcu rozegrał najlepszy sezon w swej sześcioletniej przygodzie z polską piłką. – Sporo się nauczyłem w Mielcu grając w ataku. To nie była dla mnie nowość, bo grałem na szpicy jeszcze w juniorach, ale myślę, że w pewien sposób się rozwinąłem – ocenia Serb.
Prokić to nie jedyny zawodnik, który po sukcesie jakim jest awans do I ligi może opuścić Stal. Zainteresowanie kolejnym z ofensywnych zawodników z drużyny Janusza Białka wyraża Ruch Chorzów. Niebiescy tego lata przejdą mocną przebudowę. Już z tym teraz z klubem pożegnało się trzech zawodników, a w kolejce są kolejni. Tym samym tonący w długach klub swe zainteresowanie zwrócił ku zawodnikom z niższych lig, a wśród nich znajduje się Mateusz Cholewiak. Po dwóch sezonach spędzonych w Mielcu skrzydłowy może odejść, a perspektywa gry w Ekstraklasie jest dla niego kusząca, bowiem jeszcze ani razu do niej nie trafił.
Kolejną niewiadomą jest przyszłość Bartosza Nowaka. Zawodnik wypożyczony z Miedzi Legnica już zimą miał wrócić do swego klubu, ale po długich rozmowach w końcu pozostał w Stali, by dokończyć sezon. Śmiało można powiedzieć, że Nowak to jeden z ojców sukcesu. To on idealnie wypełnił lukę powstałą w poprzednim sezonie po kontuzji Kamila Radulja nie oddając mu już miejsca w podstawowym składzie. O tym, że Stal w przyszłym sezonie będzie musiała poradzić sobie bez rozgrywającego mówiło się bardzo dużo, ponieważ w styczniu przedłużył kontrakt z Miedzią. Legnica nie jest jedyną opcją dla Nowaka, którego obserwuje również Ruch. To gdzie wyląduje 22-letni pomocnik okaże się w najbliższych tygodniach.
Przed Stalą burzliwy okres, w którym z pewnością straci kilku zawodników. Spora przewaga w drugoligowych rozgrywkach pokazała, że ci zawodnicy zdecydowanie przewyższają swych ligowych rywali. W związku z tym, zainteresowanie silniejszych klubów jest oczywiste. Najważniejsze dla biało-niebieskich będzie jednak wypełnienie powstałych luk. Bez pieniędzy to zadanie nie będzie łatwe, ale ostatnie okienka transferowe w Mielcu pokazały, że zarząd zna się na rzeczy i potrafi ściągać ciekawych zawodników za darmo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?