- Mamy bardzo dobry zespół, który stać na wygraną Mistrzostw Europy. Ważne abyśmy dobrze rozpoczęli. W pierwszym spotkaniu, z Portugalią, musimy dać z siebie wszystko – przyznał Lukas Podolski. Z rozpiski turniejowej wynika, że na drodze do ewentualnego finału, stanąć może im… reprezentacja Polski. Do bezpośredniego pojedynku mogłoby dojść już w ćwierćfinale. - Ściskam kciuki za Polaków, ale jeśli trafimy na nich, to zrobię wszystko, aby zwyciężyć – nie ukrywa „Poldi”, który podkreśla, że biało-czerwonych do sukcesów mogą ponieść kibice. – Dopingują niesamowicie - dodał.
Dla Podolskiego ostatnie miesiące były bardzo gorące. Pod koniec kwietnia odrzucił propozycję nowego kontraktu z FC Koeln, a przyjął tę od Arsenalu Londyn, w którym będzie występował od przyszłego sezonu. Mimo, że porozumiał się z "Kanonierami", do końca ambitnie walczył ze swoim zespołem o ligowy byt. Kolonia spadła jednak z Bundesligi, choć Podolski – indywidualnie - zaliczył bardzo udany sezon (18 goli, 6 asyst).
Źródło: własne / Kicker
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?