„Kolejorz” w lidze kompletnie nie przypominał zespołu, który pokonał Manchester City czy dwukrotnie zremisował z Juventusem Turyn. Podopieczni najpierw Jacka Zielińskiego a następnie Jose Mari Bakero dobre spotkania w lidze przeplatali fatalnymi występami w zakończonymi kompromitującym porażkami z zespołami od siebie dużo słabszymi.
W zespole z Poznania w przekroju całego sezonu za dużo było rotacji. Trener Bakero żonglował składem na prawo i lewo co na pewno nie przysporzyło mu fanów jego warsztatu trenerskiego. Już w trakcie rozgrywek Bask był w nieśmiały sposób ale jednak krytykowany przez swoich podopiecznych za dobór taktyki na poszczególne spotkania. Jak się okazało po sezonie z klubu odeszło kilka ważnych osób z dyrektorem sportowym na czele z kolei swoje stanowisko utrzymał Bakero i niestety według wielu kibiców nie wróży to dla Lecha niczego dobrego…
Bilans meczów:
U Siebie:
W dużej mierze to dzięki grze u siebie Lechici do ostatniej kolejki zachowali szanse na awans do europejskich pucharów. Lech biorąc pod uwagę tylko mecze u siebie plasuje się na trzecim miejscu.
Razem: 34 punkty bramki: 27 – 6
Na wyjeździe:
12 miejsce w tabeli uwzględniającej tylko i wyłącznie mecze wyjazdowe mówi wszystko. Lech sprawiał podczas spotkań wyjazdowych zbiór przestraszonych, słabo zorganizowanych juniorów.
Razem: 11 punktów bramki: 11-17
Ocena formacji:
Bramkarz: Jasmin Burić oraz Krzysztof Kotorowski gwarantują zespołowi względne zabezpieczenie tyłów.
Obrońcy: Najlepsza defensywna w całej lidze należała właśnie do Lechitów. W całym sezonie zespół stracił zaledwie 23 bramki co może być powodem do zadowolenia.
Pomoc: Siergiej Kriwiec był cieniem zawodnika z rundy wiosennej mistrzowskiego sezonu. Semir Stilić zajęty był konfliktami z Jose Mari Bakero lub rozmyślaniem o nowym klubie. Jacek Kiełb nie do końca zaaklimatyzował się w Poznaniu a Rafał Murawski zawiódł na całej linii.
Atak: Artjoms Rudnevs i długo, długo nic! Owszem Bartosz Ślusarski zrobił więcej niż od niego oczekiwano, jednak Vojo Ubiparip czy Tomasz Mikołajczak to przynajmniej na ten moment nie są zawodnicy zdolni do rozstrzygania o losach spotkań.
Najlepszy zawodnik: Artjoms Rudnevs strzelał gole w lidze, Lidze Europy czy Pucharze Polski, bez niego Lech byłby jeszcze dalej w ligowej tabeli.
Najsłabszy punkt: Rafał Murawski- miał być wielki powrót do Lecha i poprowadzenie zespołu do skutecznej pogoni za liderami rundy jesiennej. Tymczasem rzeczywistość dla Murawskiego okazała się niezwykle brutalna, kibice Lecha mają nadzieję, że popularny „Muraś” po letnim okresie przygotowawczym pokaże na co go stać.
Najlepszy mecz: Lech-Wisła Kraków 4:1
Największy talent: Według szefów zespołu z Poznania największym talentem jest Vojo Ubiparip. Tymczasem jak do tej pory młody Serb nie pokazał niczego nadzwyczajnego (poza meczem ze Śląskiem Wrocław).
Największe rozczarowanie: Słaba postawa Manuela Arboledy, który zamiast grać w piłkę wdawał się w sprzeczki z kolejnymi rywalami z boisk.
Zawodnicy niezastąpieni: Rudnevs, Kriwiec, Henriquez, Injac, Djurdjević
Piłkarze niepotrzebni: Mikołajczak, Gancarczyk, Kasprzik,
Ocena transferów: Wydawało się, że sprowadzenie takich graczy jak Rudnevs, Murawski, Ubiparip i Ślusarski okaże się zbawienne dla zespołu z Poznania. Tymczasem na dobrą sprawę nie zawiódł jedynie Rudnevs, z dobrej strony pokazał się również Ślusarski.
Transferowe potrzeby na kolejny sezon: Napastnik, lewoskrzydłowy, środkowy obrońca, środkowy pomocnik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
