Polonia już bez Michniewicza, piłkarze "trenują"

Sebastian Kuśpik
Piłkarze warszawskiej Polonii po niezbyt udanym dla nich sezonie "dbają o kulturę fizyczną", a ściślej mówiąc: są katowani w pobliskim parku przez byłego trenera bramkarzy, a obecnie światowej już klasy specjalistę od przygotowania biegowego, Jarosława Bako. No i oczywiście bez trenera, bowiem z pracą pożegnał się już Czesław Michniewicz.

Na wczorajszym popołudniowym spotkaniu z prezesem Wojciechowskim usłyszał tylko: "chyba obaj nie przypuszczaliśmy, iż w zespole jest aż tyle problemów" (cytat za "Przeglądem Sportowym"). Pretensji jednak żadnych nie było i, co zaskakujące, rozstanie nastąpiło w całkiem miłej atmosferze.

Co dalej z Czarnymi Koszulami? Trudno jednoznacznie stwierdzić. Piłkarze rzeczywiście zanotowali fatalny sezon, zdecydowanie poniżej oczekiwań. I każdy z nich ma tego świadomość. Każdy (mamy przynajmniej taką nadzieję, choć biorąc pod uwagę walczącego jak lew o żółtą kartkę w meczu z Zagłębiem Bruno, która zakończyła jego sezon przed ostatnią kolejką w Bielsku-Białej trudno mieć taką pewność) czuje się źle z tym, że nie wykorzystał szansy na grę w przyszłorocznej edycji Ligi Europejskiej. Szansy, która mogłaby udobruchać prezesa Wojciechowskiego i zatrzymać w klubie jego pieniądze.

Tymczasem piłkarze Polonii muszą codziennie odbywać dwa biegowe treningi w parku, nie wąchając nawet piłek (chyba, że mówimy o lekarskich, to co innego) i spędzając w klubie dokładnie 8 godzin (wedle założeń trenera Bako zawodnikom nie wolno opuszczać bram stadionu w przerwie między treningami).

Pytań w tej sprawie jest mnóstwo. Czy Poloniści swoją postawą zasłużyli na długi i spokojny urlop? Czy Józef Wojciechowski powinien w ten sposób mścić się na zawodnikach? Gdzie jest w tym wszystkim logika i jakiś "złoty środek"? Trenować do czerwca? OCZYWIŚCIE! Ale czy nie z korzyścią dla zespołu i samych zawodników byłyby zajęcia typowo piłkarskie? O ile mogliby podnieść swoje umiejętności, gdyby dwa razy dziennie ćwiczyli warianty ofensywne, grę w obronie, stałe fragmenty, itd.?

Ale po co. Zemsta jest przecież taka słodka...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24