Polonia Przemyśl nie miała litości dla Błękitnych

Marcin Jastrzębski
Goście z Przemyśla zaaplikowali Błękitnym aż pięć bramek, mieli powody do radości...
Goście z Przemyśla zaaplikowali Błękitnym aż pięć bramek, mieli powody do radości... Marcin Jastrzębski
- Przeważaliśmy. Szczególnie w drugiej połowie – oceniał Paweł Załoga, trener Polonii Przemyśl. Jego gracze aż pięciokrotnie cieszyli się ze zdobycia gola. Wygrali w Ropczycach z Błękitnymi 5:0.

Błękitni przystępowali do tego meczu podbudowani wygraną w Boguchwale, ale jednocześnie mocno osłabieni. Zabrakło czterech podstawowych zawodników, w tym Wasyla Hirka, który w niedzielę w Lwowie zmieniał stan cywilny. Gospodarze praktycznie nie stworzyli bramkowej sytuacji, a wynik powinien otworzyć Mateusz Wanat. Dwa razy zakręcił obrońcami Błękitnych ale uderzał niecelnie. Po „klepce” Pawła Piątka z Krystianem Kazkiem ten pierwszy znalazł się sam na sam z bramkarzem gospodarzy, ale Kosiba wyczuł intencje napastnika gości i w porę go zablokował. Piątek za chwilę otworzył wynik, gdy piłkę z boku dograł mu Michał Szpakowski. Aktywny napastnik Polonii znalazł się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie, bo futbolówkę dobijał po interwencji Kosiby. – Trzeba umieć się znaleźć. Mi tak piłka zwykle nie spada pod nogi – komentował z ławki rezerwowych zawodnik Polonii Paweł Sedlaczek. Chwilę po zmianie stron sprzed pola karnego skutecznie uderzył Roman Worobiej. Piłkę wyłożył mu Piątek. Za moment po stałym fragmencie gry piłkę skutecznie dobił Wanat. Gospodarze byli bezradni, rzadko udawało im się wyjść z własnej połowy. Kilka minut później sprytnie w pole karnym zachował się świeżo wprowadzony Sedlaczek. Wszedł pod nogi Piotra Kozioła i ładnie upadł. Sędzia wskazał na jedenasty metr, a satysfakcję ze zdobytej bramki miał Krystian Kazek. Wynik ustalił bezsprzecznie najlepszy na boisku Paweł Piątek.

Błękitni Ropczyce - Polonia Przemyśl 0:5 (0:1)

Bramki: 0:1 Piątek 38, 0:2 Worobiej 54, 0:3 Wanat 66, 0:4 Kazek 72-karny, 0:5 Piątek 88.

Błękitni: Kosiba 5 – Kukla 4, Ochał 4, Kozioł 5, Bonowicz 5 (70 Kardyś 5) – Szela 5 (67 Wiktor 5), Piwowar 4, Kot 5, Orzech 5 – D. Zawiślak 3 (73 Saj 3), Darłak 3. Trener Andrzej Szymański.

Polonia: Lipka 5 – Solarz 7, Kuźniar 7, Sobol 7, Kocój 7 – Szpakowski 7 (73 Głuszko), Bańka 7 (70 Sedlaczek 6), Kazek 7, Worobiej 7 (76 Błahuciak), Wanat 6 (82 Broda) – Piątek 8. Trener Paweł Załoga.

Sędziował Sawicki 9 (Tarnobrzeg). Widzów 150 (50 z Przemyśla).

Dlaczego miasto wspiera piłkarzy Stali Rzeszów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Polonia Przemyśl nie miała litości dla Błękitnych - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24