Takiej decyzji, nie ukrywajmy spodziewał się każdy, kto obserwuje sytuację w IV lidze grupy łódzkiej, gdzie wszystkie klub szukają tylko pretekstu, by nie przyjąć na własnym obiekcie Łódzkiego Klubu Sportowego, a zwłaszcza jego kibiców. Jutrzence Warta się to udało. Sympatycy z Miasta Włókniarzy, odpalając pirotechnikę w Przedborzu podczas meczu z Pilicą, dali organizatorom argumenty do kolejnej, tym razem za pewne już skutecznej, próby rezygnacji z organizacji pojedynku z łodzianami.
Pierwszą próbę Jutrzenka Warta podjęła jeszcze przed rozpoczęciem się rozgrywek, ogłaszając oddanie meczu walkowerem i tłumacząc się obawami przed najazdem kibiców gości. Po interwencji Łódzkiego Związku Piłki Nożnej działacze z Warty zmienili jednak zdanie i dali sobie czas do 18 września na bliższe przyjrzenie się sytuacji i przede wszystkim ocenę zachowania sympatyków ŁKS.
Czytaj więcej: Mecz Jutrzenka Warta - ŁKS odbędzie się, ale w innym terminie. Sukces ŁZPN
Jak można się domyślać, werdykt był negatywny. W poniedziałek po godzinie 14:00, na oficjalnej stronie klubu z Warty pojawiło się krótkie, ale za to bardzo treściwe oświadczenie (pisownia oryginalna): Ostateczną decyzją władz miasta oraz prezesa klubu zaległy mecz I kolejki z AP ŁKS nie odbędzie się!
Tak jak - patrząc na zaistniałą sytuację - jeszcze niejeden pojedynek wyjazdowy łodzian...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?