Wisła wraca do gry po zakażeniach koronawirusem - Powiem szczerze, że były to najbardziej nietypowe przygotowania w moim życiu - mówi trener Radosław Sobolewski. - Trenowaliśmy w grupach, sukcesywnie dołączali do nas zawodnicy, którzy kończyli izolację. W minioną środę wyjechaliśmy na zgrupowanie, które miało na celu przede wszystkim odizolowanie drużyny od otoczenia. Na początku do dyspozycji mieliśmy raptem dwóch bramkarzy i czternastu zawodników z pola, w tym większość obrońców - dodaje.
- Przedstawiłem już chłopakom swoją strategię na najbliższe mecze. W większym wymiarze będziemy korzystać z zawodników, którzy choroby nie przeszli. Nie jesteśmy jednak w stanie ułożyć jedenastki z samych zdrowych piłkarzy. W rozgrywkach pucharowych istnieje przepis, mówiący że na boisku musi znajdować się dwóch młodzieżowców. A spośród naszych ośmiu mamy tylko jednego, który nie przeszedł koronawirusa. Nie ukrywam, że jest to jest dla nas duży problem - zaznacza Sobolewski.
- W niektórych klubach ligi angielskiej liczba kontuzji wśród piłkarzy podczas pandemii zwiększyła się o ponad 40%. Wydaje mi się więc, że stanie się to już naturalne, że urazy, zwłaszcza wśród zawodników, którzy wchodzą po okresie izolacji, będą się zdarzały częściej - podkreśla trener Wisły Płock.
Źródło: Wisła Płock
PUCHAR POLSKI w GOL24
Więcej o PUCHARZE POLSKI - newsy, wyniki, terminarz, drabinka
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?