Odbył Pan sentymentalną podróż do Bytomia. Zakręciła się w oku łezka?
Na pewno. Życie piłkarza jest takie, że nie jest do końca za ciekawe. Spędziłem w Polonii cztery lata i na pewno jest to klub, który jest najbliżej mojemu sercu, ale tak to wygląda. Gram teraz w Arce i na pewno ciężko mi jest patrzeć na to, że Bytom, że Polonia jest już w 2 lidze. Niestety, ale takie jest życie.
Przed meczem z Polonią jakie mieliście nastawienie. Dla kibiców był to mecz przyjaźni. Były jakieś naciski, żeby odstawić nogę?
Nie ma mowy o czymś takim. To jest nasz zawód. Nam się płaci i my nie możemy takich rzeczy wyprawiać. Przyjechaliśmy tutaj wygrać. Mnie jest na pewno ciężko, ale takie życie. Ja Polonii i jej kibicom życzę jak najlepiej.
Samo zwycięstwo w Bytomiu odnieśliście zasłużenie...
No tak, byliśmy zespołem lepszym, szczególnie pokazaliśmy to w drugiej połowie i udokumentowaliśmy to trzema bramkami. Nie ulegało to wątpliwości, że byliśmy lepsi i dlatego taki a nie inny wynik.
W Bytomiu rozmawiał Marcin Szczepański / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?