Radzewicz: Polonii i jej kibicom życzę jak najlepiej

Marcin Szczepański
Marcin Radzewicz odbył sentymentalną podróż do Bytomia, w którym spędził cztery lata
Marcin Radzewicz odbył sentymentalną podróż do Bytomia, w którym spędził cztery lata Arkadiusz Ławrywianiec / Polskapresse
- Spędziłem w Polonii cztery lata i na pewno jest to klub, który jest najbliżej mojemu sercu - mówi w rozmowie z Ekstraklasa.net Marcin Radzewicz. - Gram teraz w Arce i na pewno ciężko mi jest patrzeć na to, że klub jest już w 2 lidze - dodaje.

Odbył Pan sentymentalną podróż do Bytomia. Zakręciła się w oku łezka?
Na pewno. Życie piłkarza jest takie, że nie jest do końca za ciekawe. Spędziłem w Polonii cztery lata i na pewno jest to klub, który jest najbliżej mojemu sercu, ale tak to wygląda. Gram teraz w Arce i na pewno ciężko mi jest patrzeć na to, że Bytom, że Polonia jest już w 2 lidze. Niestety, ale takie jest życie.

Przed meczem z Polonią jakie mieliście nastawienie. Dla kibiców był to mecz przyjaźni. Były jakieś naciski, żeby odstawić nogę?
Nie ma mowy o czymś takim. To jest nasz zawód. Nam się płaci i my nie możemy takich rzeczy wyprawiać. Przyjechaliśmy tutaj wygrać. Mnie jest na pewno ciężko, ale takie życie. Ja Polonii i jej kibicom życzę jak najlepiej.

Samo zwycięstwo w Bytomiu odnieśliście zasłużenie...
No tak, byliśmy zespołem lepszym, szczególnie pokazaliśmy to w drugiej połowie i udokumentowaliśmy to trzema bramkami. Nie ulegało to wątpliwości, że byliśmy lepsi i dlatego taki a nie inny wynik.

W Bytomiu rozmawiał Marcin Szczepański / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24