Obie bramki padły w pierwszym kwadransie spotkania. Pierwsi gola strzelili gospodarze, którzy wyprowadzili bardzo składną, zespołową akcję. Jonczyk dokładnie dograł do Sobczaka, a ten zagrał do jeszcze lepiej ustawionego Świątka.
Radość Górnika nie trwała długo. Trzy minuty później Kocourek wyszedł sam na sam ze Stachowiakiem i pewnie pokonał golkipera "Trójkolorowych".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?