Rudnev: Chciałbym przełamać niemoc strzelecką

Hubert Maćkowiak/Głos Wielkopolski
Artiom Rudnev nie zdobył jeszcze gola na wiosnę
Artiom Rudnev nie zdobył jeszcze gola na wiosnę Roger Gorączniak
W tym roku kalendarzowym Lech Poznań, Artiom Rudnev w oficjalnym meczu jeszcze nie zdobył ani jednej bramki. Czy uda się strzelecką niemoc skończyć już w sobotę w starciu przeciwko Jagiellonii Białystok?

Jagiellonia Białystok - Lech Poznań - relacja NA ŻYWO w sobotę od 18 w Ekstraklasa.net!

- Przede wszystkim chciałbym przełamać strzelecką niemoc, żeby Lech jak najszybciej trafił do bramki przeciwnika. Musimy w końcu wrócić do wygrywania, bo potrzebujemy tego. Będziemy robić wszystko, żeby wygrać. Myślę, że jesteśmy w dobrej formie - powiedział Artiom Rudnev na przedmeczowej konferencji prasowej.

Zdaniem najlepszego napastnika polskiej ligi, Lech stwarza dość dużo sytuacji strzeleckich, a szwankuje jedynie skuteczność. - To jest piłka. Raz tych sytuacji jest więcej, czasami mniej. Uważam, że w spotkaniu z Wisłą mieliśmy swoje szanse, ale zabrakło nam szczęścia. Myślę, że jutro to się wszystko zmieni - zaznaczył.

Jak zaznaczył najskuteczniejszy napastnik polskiej ligi, na wiosnę przeciwnicy pilnują go jeszcze bardziej, niż jesienią. - Często jest tak, że muszę tak naprawdę walczyć nie z jednym, ale dwoma obrońcami, którzy mnie bardzo dokładnie pilnują - tłumaczy Łotysz, który odniósł się też do słów Juniora Diaza, piłkarza Wisły Kraków. Diaz stwierdził, że Rudnev często fauluje,a sędziowie powinni zwrócić na to uwagę.

- Oglądałem ten wywiad z Diazem. Zwraca uwagę innym, a sam tak gra. Wystarczy przypomnieć, co zrobił w czasie meczu z Siergiejem Kriwcem. Potraktował go bardzo ostro, a wypowiada się o faulach innych piłkarzy - mówi Rudnev.

Głos Wielkopolski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24