Sampdoria - Milan LIVE! Rossoneri muszą wrócić na właściwe tory

mgs
Ostatni czas dla Milanu nie jest łaskawy. Drużyna ze stolicy Lombardii przegrała pierwszy mecz 1/8 finału LM z Atletico Madryt, straciła miano najbardziej utytułowanego klubu świata na rzecz egipskiego Al Ahly, a dziś może stracić także cenne ligowe punkty. Dlaczego? Od 2007 Rossonerim nie udało się wygrać na wyjeździe z obecną drużyną Pawła Wszołka, Sampdorią.

Mimo iż przybycie Clarenca Seedorfa wniosło do drużyny Milanu powiew potrzebnej świeżości, a także nieco złagodziło napiętą sytuację wewnątrz zespołu, efektów pracy Holendra w postaci poprawy wyników i przede wszystkim postawy drużyny wciąż nie widać. Największym wrogiem Rossonerich jest obecnie czas, który działa zdecydowanie na ich niekorzyść. To jasne, zespół potrzebuje wzmocnień, potrzebuje zgrania i oswojenia się z nową myślą trenerską Seedorfa, ale w futbolu czas nie stoi w miejscu, mknie do przodu z zawrotną prędkością i już niebawem mediolańczycy mogą nie liczyć się w walce o żadne cenne trofeum.

W środę wieczorem Seedorf, który w przeszłości jeszcze jako piłkarz wygrywał już Ligę Mistrzów musiał przełknąć gorzką pigułkę porażki i uznać wyższość Atletico Madryt. I chociaż w meczu tym Rossoneri mieli swoje okazje, których nie wykorzystali jak należy, a rewanż wciąż przed nimi nic nie wskazuje na to, by Milan przynajmniej w tej edycji miał jakiekolwiek szanse na sukces.

- Odnotowaliśmy progres jeśli chodzi o nastawienie i jedność. To podstawy wszystkiego. Jeśli podążymy tą ścieżką, wszystko zostanie nam wynagrodzone. Koncentrujemy się na Sampdorii. To nie koszykówka, tu się liczy zawsze mieć o jedną bramkę więcej niż rywal. Nie oceniam zespołu po ilości strzałów czy straconych bramek, już to kiedyś mówiłem. - mówił na przedmeczowej konferencji Seedorf.

Meczem z Sampdorią przynajmniej poniekąd piłkarze ze stolicy mody mogą zrekompensować swoją ostatnią porażkę i pokonać na wyjeździe zespół Pawła Wszołka, który jednak ostatnimi czasy znajduję się na fali wznoszącej. Zatem walka o niezwykle cenne w przypadku Milanu, ligowe punkty nie będzie łatwa biorąc pod uwagę kilka niezbitych faktów. Po pierwsze Milan to dopiero dziewiąta siła Serie A, która z dorobkiem trzydziestu dwóch punktów do liderującego Juventusu traci już drugie tyle "oczek". Poza tym warto pamiętać, że Milan ma problemy nie tylko ze zdobywaniem kompletu punktów na wyjazdach, ale także z...Sampdorią, której na ich własnym obiekcie, Luigi Ferraris nie zdołali pokonać od 2007 roku. W ostatnim wygranym przez Milan 5:0 meczu golach Kaki, Seedorfa, dwukrotnie Gilardino i Gourcuffa.

Dzisiejsze spotkanie będzie dla Milanu o tyle trudniejsze, że Sampdoria już dawno przestała być dla Serie A "dostarczycielem" punktów silniejszym rywalom, a odkąd stery w klubie przejął Sinisa Mihajlovic pod jego czujnym okiem czyni on znaczące postępy. W minionym tygodniu drużyna z Genui zanotowała w rodzimej lidze dopiero trzecią porażkę (przeciwko Romie) pod dowództwem nowego trenera, a poza tym jeszcze tyko trzy razy nie udało jej się zdobyć kompletu punktów, a miało to miejsce w bezpośrednich starciach z czołówką ligi włoskiej - Juventusem, Romą i Napoli.

Wiele prawdopodobnym jest, że w meczu tym podobnie jak tydzień temu w starciu z Romą szansę na grę w wyjściowym składzie dostanie Paweł Wszołek. Tego samego nie można powiedzieć o Bartoszu Salamonie, który po tym jak nie przebił się do pierwszej drużyny Milanu powędrował do Sampdorii, gdzie na dobre przyspawał się do ławki rezerwowych...

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

Sampdoria: Da Costa - Berardi, Mustafi, Fornasier, Regini, Palombo, Krsticic, Gabbiadini, Soriano, Eder, Okaka

Milan: Abbiati - Abate, Bonera, Rami, Emanuelson, De Jong, Montolivo, Honda, Kaka, Taarabt, Pazzini

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24