Gdy pan spojrzał na pochylony domek klubowy Polonii, pojawiła się myśl: "dobrze, że już nie gram w Bytomiu"?
Nie, aż takich myśli nie było (śmiech). Pozostał u mnie ogromny sentyment do tego klubu i drużyny, miło jest tu wrócić. Jednak, gdy wszedłem na boisko wszystkie sentymenty zostały na boku. Gram teraz w barwach Bełchatowa. Taki jest los piłkarza.
Czy rozmawiał pan z kolegami z Polonii?
Oczywiście, zresztą jesteśmy cały czas w kontakcie, rozmawiamy prze telefon. Jednak żadnych zakładów, co do wyniku nie robiliśmy (śmiech).
Chciał pan wyjść w tym meczu w podstawowym składzie GKS-u?
Każdy ma swoje ambicje i chciałem grać od początku i wygrać. Trener zdecydował inaczej, a my ufamy, że to co robi, służy całej drużynie. Wyszedłem na ostatnie piętnaście minut i pomogłem utrzymać ten remis.
Czy Polonia z Sawalą w składzie wygrałaby z Bełchatowem?
Trudno jest tak spekulować. Sawali już nie ma w Polonii, ale są inni. Z tego co widziałem, to na mojej pozycji zastąpił mnie Łukasz Tymiński. Zagrał bardzo dobry mecz, strzelił bramkę.
Czyli nie musi się pan martwić o następcę w Polonii?
Już wcześniej wskazywałem Łukasza na mojego następcę i myślę, że sobie poradzi.
Rozmawiał Tomasz Kuczyński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?