Sebastian Nowak dla Ekstraklasa.net: Cały czas mamy być w czubie tabeli

W Bytomiu za dużo to się pan nie napracował. Takie mecze, gdzie rywal rzadko atakuje są trudne dla bramkarza?
To bardzo ciężkie spotkania, bo cały czas trzeba być mocno skoncentrowanym, żeby nie popełnić jakiegoś błędu. Z Polonią zagraliśmy bardzo dobrze jako zespół i gospodarze nie stworzyli sobie wielu bramkowych okazji. Wygraliśmy pewnie 3:0, co nas cieszy, aczkolwiek już w pierwszej połowie powinniśmy załatwić sprawę i strzelić więcej niż jedną bramkę. Wtedy spokojnie zaczęlibyśmy drugą cześć spotkania, bo z takimi drużynami jak Polonia może być różnie. W Bytomiu grają młodzi piłkarze, którzy dopóki mają siły będą walczyć i tak właśnie było.

Spodziewał się pan właśnie takiego spotkania, że to wy będziecie dominować, a Polonia skupi się tylko na defensywie?
Spodziewałem się takiego scenariusza, ale myślałem też, że na początku gospodarze nas zaatakują. Tak się jednak nie stało, postawili na uważną grę. Najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty.

Tak na dobrą sprawę bytomianie najlepszą okazję stworzyli sobie po pana złym piąstkowaniu. Okazji nie wykorzystał jednak Kacper Grzybek, bo piłkę zmierzającą do bramki wybił głową Jakub Czerwiński.
W sumie dwa razy nam zagrozili, ale uważam, że w tej sytuacji byłem tak samo faulowany, jak bramkarz gospodarzy przy piąstkowaniu w pierwszej połowie. Koledzy z drużyny są po to, żeby sobie pomagać.

Dobrze wam się gra na Śląsku, bo w poprzednim meczu wygraliście w Tychach z GKS też 3:0.
I oby tak dalej. Nie możemy zachłysnąć się tym zwycięstwem, przeanalizować mecz z Polonią i powalczyć o komplet punktów w następnym spotkaniu.

Po słabym początku i porażce w pierwszym meczu z Sandecją Nowy Sącz 0:1, wygraliście dwa kolejne spotkania. Można powiedzieć, że Termalica wróciła na właściwe tory?
No zanotowaliśmy falstart i to na całej linii. Mamy świadomość, że z Sandecją zagraliśmy słabo. Jednak teraz nasze morale wzrosło i patrzymy do przodu, bo to co było tego już nie odmienimy.

A co widzicie z przodu? Jaki cel?
Mamy grać jak najlepiej, w każdym meczu o trzy punkty. Działacze powiedzieli, że mamy utrzymywać się w czubie tabeli. Jak będzie zobaczymy, bo w tej lidze każdy może wygrać z każdym.

Uważacie się za faworytów? Pod względem występów w Ekstraklasie jesteście bardzo doświadczoną drużyną.
Sport ma to do siebie, że nie zawsze faworyt wygrywa. Musimy skupić się na własnej grze, realizować zadania taktyczne. Jeśli zaprezentujemy piłkę na jaką nas stać, to będą dobre wyniki.

Rozmawiał w Bytomiu – Zbyszek Anioł / Ekstraklasa.net