Skorża: Jest wiele mankamentów, które nie pozwalają nam wejść na wyższy poziom

jac
Trening Lecha Poznań przed meczem z Podbeskidziem
Trening Lecha Poznań przed meczem z Podbeskidziem Paweł Miecznik
Chcemy zagrać jak z Bełchatowem, czyli na poziomie i przede wszystkim skutecznie – powiedział przed piątkowym spotkaniem z Podbeskidziem Bielsko-Biała trener Lecha Poznań Maciej Skorża.

Lech jest ostatnio chwalony za dobrą grę w ofensywie i jednocześnie krytykowany za brak koncentracji w końcówkach meczów, kiedy traci gole. Tak było w spotkaniu z Koroną Kielce (2:2) i Śląskiem Wrocław (1:1). Skorża pytany o przyczyny traconych bramek odparł, że wynikają głównie z błędów indywidualnych. – Na wyjazdach ciąży większa presja. Popełniamy błędy brzemienne w skutkach, bo ktoś nie pokrył, nie zdążył wrócić lub sfaulował. Drużynie brakuje pewności siebie – stwierdził opiekun „Kolejorza”.

Skorża na czwartkowej konferencji prasowej wrócił myślami do ostatniego meczu. Jego zespół zremisował ze Śląskiem Wrocław 1:1. – Szybko strzelony gol dał nam przewagę psychologiczną nad przeciwnikiem. To my dyktowaliśmy ton wydarzeniom boiskowym. Żal mi, że nie wykorzystaliśmy sytuacji. Z drugiej strony to znak, że mamy nad czym pracować i nie jesteśmy drużyną „gotową” – przyznał, po czym dodał: - Jest wiele rzeczy do poprawy, które nie pozwalają wejść na wyższy poziom: utrzymanie się przy piłce, skuteczność, gra w obronie. Fajnie, że coraz częściej gramy ofensywą piłkę. Chcę ten trend utrzymać.

Jutro poznaniacy zagrają u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Sztab szkoleniowy na pewno nie skorzysta z Łukasza Trałki, który pauzuje za żółte kartki. – To ważna postać choćby pod względem mentalnym. Liczę, że ktoś przejmie jego rolę i pokieruje zespołem – podkreślał Skorża, który skomentował również wątpliwą formę Zaura Sadajewa. - Na treningach pokazuje wysoką jakość. Ale w meczach jest nieregularny. Notuje proste straty, które irytują. Nie skreślam go. Pamiętajmy, że jest po kontuzji. Mam do niego cierpliwość i wiem, że da nam jeszcze dużo radości.

Lechici znają już plan na zimowy okres przygotowawczy. Na przełomie stycznia i lutego wyjadą na dwa obozy Turcji, które przedzieli czterodniowa przerwa w Polsce. - Przerwa jest po to, by zresetować się po pierwszym ciężkim zgrupowaniu, podczas którego będę kładł nacisk na kondycję i wytrzymałość – tłumaczył Skorża. - Cieszę się, że dostaliśmy zgodę na dwa obozy. Będziemy mogli popracować na trawiastych boiskach. To będzie ważny moment mojej pracy w Lechu. Po dwóch miesiącach jestem umiarkowanie zadowolony – dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24